No, może nie w roli wywrotki ;-) ale polski rynek motoryzacyjny widział już niejedno, więc i takie pomysły by nas specjalnie nie zaskoczyły.
W ślad za miejskimi autkami w wersjach użytkowych idzie teraz w 100% elektryczny i0n. Są branże gospodarki, które nie potrzebują dużych samochodów, aby prowadzić działalność. Wśród nich można wspomnieć choćby o ekipach serwisowych, lokalnych kurierach, czy choćby dostawcach pizzy. Z uwagi na specyfikę pracy niektórzy z pracowników wykonujących takie obowiązki wolą używać nie zwykłych aut osobowych, ale dostosowanych do swoich wymagań wersji osobówek z jedynie dwoma siedzeniami z przodu. Mają na to wpływ również uregulowania podatkowe w różnych krajach. Znacie z pewnością takie autka jeżdżące również po polskich drogach.
Peugeot przygotował teraz taką właśnie odmianę swojego w 100% elektrycznego autka miejskiego. Model i0n potrafi przejechać sto kilkadziesiąt kilometrów na jednym ładowaniu akumulatorów, a duże miasta są jego naturalnym środowiskiem. Wspomniane ekipy serwisowe, dostawcy pizzy, czy kurierzy przesyłek małogabarytowych mogą więc zdecydować się na tanie dojazdy i0nem, choć sam zakup autka oznacza już niemały wydatek. Są jednak przecież różne formy finansowania tego typu zakupów, więc dla chcącego nic trudnego ;-)
Peugeot i0n Cargo technicznie jest tożsamy z wersją osobową – napędza go taki sam 67-konny silnik elektryczny pozwalający na jazdę z maksymalną prędkością wynoszącą 130 km/h, a realny zasięg wynosi ok. 130 km, choć przy umiejętnej jeździe może się wydłużyć nawet o 20%.
W tylnej części nadwozia przewidziano jednakże blok montażowy, do którego można przymocować na przykład odpowiednie stelaże i szuflady do przewożenia narzędzi i części zamiennych (co zainteresuje ekipy serwisowe). Podejrzewam, że nie będzie też problemu z zamontowaniem wyposażenia izotermicznego, które pozwoli przewozić np. wspomniane pizze. A już całkiem od siebie mam propozycję dla naszego kraju: niech takimi autkami jeździ straż miejska i wozi szczęki blokujące koła. Nie dość, że dużo się nie najeżdżą (ograniczony zasięg), dużo szczęk nie przewiozą (niewielki przedział ładunkowy), to jeszcze zadbają o środowisko ;-) No i mogą podjechać do delikwenta bezszelestnie, wziąć go z zaskoczenia, co w służbach ma znaczenie niebagatelne…
A poważniej – gdyby nie cena i0na Cargo (na Zachodzie skalkulowano ją na poziomie 29.400 euro), mogłoby się to autko stać naprawdę ciekawą propozycją. Biorąc jednak pod uwagę politykę Renault, ceny na i0na też niebawem na pewno mocno spadną.
KG; zdjęcie: Focus
Najnowsze komentarze