Miniony weekend stał we Włoszech pod znakiem targów motocyklowych w Weronie. Na Motor Bike Expo było jednak także coś dla nas – miłośników samochodów francuskich. To Peugeot RCZ R Bimota. A Bimota, to włoski producent motocykli. Samochód jednak też jest ciekawy…
Włosi nieraz współpracowali z Francuzami przy projektach motoryzacyjnych. Warto wspomnieć choćby gamę aut użytkowych Grupy Fiata i koncernu PSA, czy projekty Eurovan i Eurovan II.
Teraz Peugeot i Bimota przygotowały specjalną wersję Peugeota RCZ R. Auto, jak przystało na włoskiego producenta, ma oznaczenie składające się z liter i cyfr – nazywa się PB104. Pierwsza litera zawsze w przypadku Bimoty oznacza producenta silnika – w tym przypadku jest to oczywiście Peugeot. B pochodzi od Bimoty. 1, to pierwszy wspólny projekt. 0 jest zwyczajowym wyróżnikiem Peugeota. 4, to liczba kół, żeby ktoś nie pomyślał, że chodzi o motocykl ;-)
Samochód ma specjalne malowanie, gdzie nie brakuje nie tylko nazwy Bimota, ale i włoskich barw. Czarne felgi z pięcioma ramionami każda idealnie współgrają z ubarwieniem karoserii. Wewnątrz zamontowano fotele wyściełane skórą i alcantarą, a na desce rozdzielczej, tapicerce, czy gałce lewarka zmiany biegów nie brakuje czerwonych akcentów. Zamiast tylnej kanapy zamontowano pojemnik na dwa kaski motocyklowe. W samochodzie znalazł się też system multimedialny TomToma z 7-calowym ekranem i z dwiema kamerami GoPro.
Ale zmiany dotknęły nie tylko nadwozia. Zawieszenie obniżono o 10 mm, a przednie hamulce wyposażono w nowe czterotłoczkowe zaciski obejmujące tarcze o średnicy aż 380 mm. Po co? Ano po to, by okiełznać auto, które w tej wersji dysponuje silnikiem 1.6 THP o mocy aż 304 KM (224 kW)! Barierę 300 KM przekroczono dzięki zmianom w turbosprężarce, nowemu układowi wydechowemu i innym mapowaniom w sterowniku komputera zarządzającego silnikiem.
Nie podano osiągów samochodu, którego moc wzrosła o 34 KM (czyli o przeszło 12,5%) w stosunku do seryjnego, i tak przecież bardzo mocnego RCZ R.
KG; zdjęcia: Peugeot
Najnowsze komentarze