Agence France Presse poinformowała, że Carlos Tavares otrzyma 518-krotność średniego wynagrodzenia swoich pracowników. Kwoty są szokujące, bo chodzi o blisko 40 mln euro.
Carlos Tavares w ogniu krytyki. Po tym jak ogłoszono wysokość jego wynagrodzenia za rok 2023, pracownicy otwarcie wyrażają sprzeciw. Swój gniew przekazują lokalnym politykom a ci wynoszą sprawę na forum krajowe we Francji.
Zobacz: testy nowych i używanych samochodów. pomiary, spalanie, opinie
„To niesprawiedliwe, to szokujące, to skandal, co dostanie Tavares, biorąc pod uwagę, że pracownik dwuzmianowy (dzień/noc) zarabia około 1400 euro” – mówi Jérôme Boussard, przedstawiciel związku zawodowego CGT w zakładzie w Sochaux we Francji.
Zobacz: inspiracje do podróży samochodem. Ameryka, Azja, Europa, Nowa Zelandia, Australia
„Tavares jest tak naprawdę likwidatorem Stellantis, on osiąga zyski poprzez zwolnienia i zamykanie fabryk. Nie tworzy żadnej wartości, tylko wysysa wszystkie życiodajne soki. Nie dość, że pracujemy mniej to jeszcze ciągle słyszymy o zwolnieniach. Atmosfera jest fatalna.” – mówi inny pracownik.
Zobacz: wiadomości motoryzacyjne. codziennie, aktualne, ciekawe
Wcześniej, słysząc te liczby, pracownicy wyrażali złość. Teraz ludzie są zrezygnowani. W pracy panuje demotywacja i utrata przywiązania do firmy – opowiadają. Nie wiążą ani przyszłości ani nadziei, ze Stellantis. Kto mógł już dawno odszedł, zresztą firma sama do tego ciągle zachęca.
Najnowsze komentarze