Renault jest marką samochodów popularnych. Wszyscy nasi Czytelnicy bez trudu wymienią całą gamę pojazdów oferowanych przez ten francuski koncern. Nie wszyscy jednak wiedzą (nie licząc Was, naszych uważnych Przyjaciół), że w ofercie Renault jest cała masa serii limitowanych i aut przygotowanych pod kątem specyficznych potrzeb i oczekiwań. I właśnie tego typu samochody oddano nam do dyspozycji, a niebawem będziecie mogli je obejrzeć także Wy podczas kilkunastu spotkań w całej Polsce.
Dziś miałem okazję pojeździć dwoma autami. Na pierwszy ogień wybrałem stylowe Renault Megane CC w limitowanej serii Floride. Takich samochodów zostanie zbudowanych tylko 1.200, z czego do Polski trafi jedynie 14 sztuk! Jazda Floride jest więc czymś wyjątkowym, a posiadanie takiego auta, to naprawdę szczęście. Jak na tak limitowaną wersję, w dodatku tak specyficznego samochodu, jakim jest już nawet zwykłe Megane CC, cena na poziomie niespełna 100.000 zł nie wydaje się wygórowana. Niezwykły lakier, który znalazł się nie tylko na karoserii, ale także na felgach oraz plastikach we wnętrzu samochodu, zarezerwowano wyłącznie na potrzeby odmiany Floride. Z bordową deską rozdzielczą barwa kości słoniowej współgra idealnie. Szklany, składany dach dopełnia radości podróżowania tym samochodem.
Drugie z aut, jakie miałem przyjemność dziś prowadzić, to Renault Espace w najświeższej odsłonie. Napęd z wysokoprężnego silnika o mocy 175 KM przekazywany był na koła za pośrednictwem jedwabiście działającej automatycznej skrzyni biegów. Bogate wyposażenie, to znak rozpoznawczy Espace, podobnie, jak niesamowicie przestronne wnętrze. Skórzana tapicerka testowego modelu, szklany dach, oraz system audio Arkamys zadbały o uzupełnienie luksusu.
Ale to tylko część z wielu atrakcji. Do naszej dyspozycji pozostają jeszcze inne modele, w tym kilka wersji Latitude z topowym dieslem V6 dCi na czele, Fluence w wersji Sport Way, Koleos i Laguna w odmianie Bose, Laguna Coupe, w tym także Monaco GP – jedna z czterystu wyprodukowanych… Mówię Wam – jest w czym wybierać i żal tylko, że nie da się pojeździć wszystkimi przygotowanymi przez Renault Polska egzemplarzami – jest ich po prostu zbyt wiele!
Na zachętę, zanim powstanie pełny materiał z naszego spotkania z limitowanymi wersjami samochodów Renault, kilka fotek. Niestety pogoda nie dopisała, pada deszcz, jest zimno, ponuro, więc i kolorów na fotografiach niewiele. Ale może jutro się pokaże słoneczko? Oby!
Krzysiek Gregorczyk
Najnowsze komentarze