Wielu ekonomistów twierdzi, że w czasach kryzysu powinno się inwestować, bo z jednej strony wiele towarów i usług jest tańszych, z drugiej zaś zakupy pomagają wyjść z recesji. Najwyraźniej tą samą drogą idzie koncern Renault, który zamierza stworzyć kolejnych 1.300 miejsc pracy w Hiszpanii, co pozwoli zwiększyć produkcję samochodów w tym kraju.
Inwestycje dotyczą zakładu w Palencji, które będą wkrótce produkowały cztery nowe modele dla Renault i Nissana korzystające z dwóch nowych platform. Na razie nie podano, jakiej klasy będą te samochody, ale dzięki inwestycjom wydajność fabryki wzrośnie o 40.000 aut rocznie, do poziomu 280.000 sztuk. Jednocześnie zwiększona zostanie produkcja w zakładzie silników i skrzyń biegów, by za 2-3 lata osiągnęła ona poziom 1,4 miliona sztuk rocznie.
Francuski koncern próbuje doprowadzić do wyrównania poziomów płac fabryk Aliansu w Hiszpanii (wspomniana Pelencja) i w Wielkiej Brytanii (zakład Nissana w Sunderland). Mają one być zbliżone również do tego, z czym firma ma do czynienia we Francji. Jeśli porozumienia nie uda się osiągnąć, koncern zapowiada możliwość relokacji produkcji do miejsc, gdzie koszty produkcji będą tańsze.
KG
Najnowsze komentarze