Marka Renault postanowiła lepiej dopasować się do potrzeb klientów w Kolumbii i zmieniła nazwę na „Renol”, która i tak jest w powszechnym użyciu w tym kraju. Ruszyła kampania reklamowa z lekkim przymrużeniem oka.
W zależności od kraju i języka, nazwa Renault pochodząca od nazwiska założyciela może brzmieć inaczej i choć marka dba o swoje francuskie korzenie, nie jest w stanie zmusić wszystkich, by respektowali oryginalną wymowę. Producent zamiast poprawiać na siłę, postanowił wyjść naprzeciw lokalnej społeczności w Kolumbii i dopasował nomenklaturę do języka urzędowego, a przynajmniej w ramach jednej kampanii promocyjnej. W mediach marka opublikowała film pod tytułem „To Renol, nie Renault”, co przyciągnęło uwagę osób, które od lat stosują hiszpańską wymowę w odniesieniu do samochodów spod znaku rombu. Historia francuskiej marki ma zresztą w tym kraju dosyć długą tradycję.
W 1969 roku powstała firma Sofasa, która jest odpowiedzialna za lokalną produkcją modeli Renault. Na linie montażowe zakładu w Envigado jako pierwszy trafił model 4L, trzy lata później dołączył R6 a w kolejnym Renault 12. Zakład produkował łącznie 15 modeli w tym prawdziwe bestsellery: Sandero, Logan i Duster. Marka przez lata zdobyła dużą popularność na rynku kolumbijskim a obecnie zajmuje pozycję lidera.
Zobacz także: Renault stawia na minimalizm. Nowe samochody będą miały mniej „błyskotek”
Zamiast oryginalnej wymowy „Renault”, zadomowiła się hiszpańskojęzyczna forma „Renol”, która zresztą jest stosowana przez właścicieli do dziś. Marka doszła chyba do wniosku, że nie uda się „nauczyć” Kolumbijczyków francuskiej wymowy i jednorazowo zmieniła swoją nazwę, na potrzeby kampanii promocyjnej. „Jeśli tak nazywają nas Kolumbijczycy, to nam to odpowiada” – przekonuje marka. Na odzew właścicieli „Renol”, w których film obudził wspomnienia z dawnych czasów, nie trzeba było długo czekać. Reklama cieszy się dużym zainteresowaniem w mediach i zbiera pozytywne komentarze.
Zmiana nazwy marki na potrzeby lokalnego rynku i kampanii reklamowej nie jest nowym pomysłem. Kilka lat temu Citroën promował się w Niemczech jako „Zitroën” a swój nowy model jako Z5 Aircross, aby ułatwić klientom wymowę.
Najnowsze komentarze