W Monza, gdzie odbywała się ostatnia Grand Prix Włoch i gdzie – jak widać niefortunnym zbiegiem okoliczności – wybuchł silnik w bolidzie Renaulta prowadzonym przez Fernando Alonso – podpisano umowę na przyszły sezon. Najprawdopodobniej silniki Renaulta trafią do zespołu Toro Rosso, w którego barwach obecnie jeżdżą Vitantonio Liuzzi i Scott Speed.
Scuderia Toro Rosso obok Red Bull Racing, należy do austriackiej firmy Red Bull – producenta izotonicznych napojów regenerujących. Red Bull Racing jest jeszcze przez rok związany umową na dostawę silników z włoskim gigantem Ferrari, dlatego silniki Renaulta trafią niemal na 100% do bolidów Liuzziego i Speeda.
KG
Najnowsze komentarze