Nie ulega wątpliwości, że elektromobilność nabiera coraz większego rozpędu. Z Włoch docierają informacje, że lada dzień koncern Stellantis zamierza zawrzeć umowę, na mocy której w Termoli (włoskie wybrzeże Adriatyku na wschód od Rzymu) zostanie zbudowana całkiem nowa fabryka produkująca akumulatory do samochodów elektrycznych.
W wywiadzie opublikowanym w niedzielę 13. lutego 2022, włoski minister przemysłu Giancarlo Giorgetti wskazał, że umowa między rządem włoskich a Stellantis w sprawie projektu fabryki akumulatorów w Termoli zostanie podpisana bardzo szybko. Byłby to piąty taki projekt tego producenta.
Już w lipcu ubiegłego roku analitycy sektora motoryzacyjnego szacowali, że Stellantis jest bliski zawarcia umowy na gigafabrykę we Włoszech. Ponad siedem miesięcy później projekt najwyraźniej wchodzi w fazę realizacji. „Jesteśmy bardzo blisko podpisania umowy na gigafabrykę Termoli, w której Stellantis będzie produkować baterie, to kwestia kilku dni” – zapewnił włoski minister przemysłu Giancarlo Giorgetti w rozmowie z Corriere della Sera.
Jeśli okaże się to prawdą, będzie to piąty projekt megafabryki akumulatorów dla Stellantis. Powiązana z TotalEnergies w ramach joint venture grupa planuje już otworzyć pierwszy tego typu zakład w Kaiserslautern w Niemczech i drugi w Douvrin (Francja).
W październiku gigant motoryzacyjny zaprezentował również dwa inne podobne projekty w Ameryce Północnej, tym razem we współpracy z LG i Samsungiem. Firma zamierza również zainwestować do 2025 roku 30 miliardów euro w rozwiązania związane z zasilaniem aut energią elektryczną i ma nadzieję, że do końca dekady będzie mieć 55 modeli pojazdów hybrydowych lub elektrycznych wśród 14 marek.
W Europie w nadchodzących latach oczekuje się mnożenia projektów gigafabryk baterii. Ma to na celu zmniejszenie zależności od Azji przy jednoczesnym utrzymaniu zdolności produkcyjnych niezbędnych do reagowania na wzrost energii elektrycznej. Sam Volkswagen planuje budowę sześciu fabryk akumulatorów o zdolności produkcyjnej 40 GWh każda.
Nie podano na razie, jaką produkcję miałby zapewniać włoski zakład Stellantis, ale jeśli umowa zostanie podpisana, to do sprawy wrócimy. A jest na to szansa jeszcze w tym miesiącu.
Krzysztof Gregorczyk
Najnowsze komentarze