Citroën C6 rzadko pojawia się w prasie motoryzacyjnej, a już naprawdę rzadko gości na okładkach. Tym razem w „Auto Świecie” się pojawił i to najwyżej, jak tylko można było, choć jednocześnie fotka jest malutka. Niestety wielki napis obok głosi, że w numerze opisano „najbardziej ryzykowne modele Citroëna i Chevroleta”, więc trudno cały wspomniany fakt uznać za nobilitację…
„Auto Świat” nr 50 (950) z 9.XII.2013
Wydawca: Ringier Axel Springer Polska Sp. z o.o.
Stron: 52 (z okładką)
Cena: 2,30 zł
Koszt 1 strony: ponad 4,4 grosza
Warto kupić? Niekoniecznie
O jakich interesujących nas markach piszą: Citroën, Peugeot, Renault Citroen
Jakie interesujące nas modele opisano/pokazano/wspomniano: C2, C4, C4 Picasso, C6, C8, Xsara Picasso, 2008, 308, Clio, sportowe
Za to próby nobilitowania Škody trwają w najlepsze. Prezentując obok siebie (na stronach 4-5) wizualizacje Audi Q1 i Škody Yeti II pod tą drugą zadano pytanie „Czy zaszkodzi Audi?”. Jeśli tak, to albo Audi nie jest marką premium, skoro plebejska Škoda może mu zagrozić, albo ze Škody próbuje się zrobić jeszcze większy cud, niż dotychczas, a to też załamka totalna.
Dane dotyczące rejestracji nowych aut osobowych w Polsce od stycznia do listopada włącznie zaprezentowano w tabelce opublikowanej na stronie 15. Wynika z niej, że Renault zajmuje miejsce 8. z wynikiem 13.743 sztuk, a Peugeot 9. dzięki zbyciu 11.210 samochodów.
Na tej samej stronie znajdziecie też wzmiankę o wyniku testu zderzeniowego Nowego Peugeota 308 przeprowadzonego przez EuroNCAP.
Citroëna Xsarę Picasso i Renault Clio można dostrzec na zdjęciach zamieszczonych na stronach 22-23.
Na 5- oceniono Nowego Peugeota 308 w teście opublikowanym na stronach 24-25. To wysoka nota, jak na auto francuskie, więc budzi pewne zdziwienie, ale jakże pozytywne! Pochwalono wnętrze, choć uznano kokpit za bardzo nowatorski, co nie każdemu klientowi przypadnie do gustu. I dobrze – samochody francuskie nie są dla wszystkich ;-)
Stwierdzono również, że własności jezdne nowego kompaktowego Peugeota są lepsze, niż miało to miejsce w poprzednim 308. Pochwalono też silnik 1.6 THP 156 i nie zająknięto się na temat rzekomej usterkowości tej jednostki, co bardzo mnie cieszy. A mój dobry humor poprawił fakt, że kwestie spalania uznano za lepsze, niż w odpowiednikach koncernu VAG!
Sporo ciepłych słów skierowano pod adresem zawieszenia i płyty podłogowej – zapewniają wysoki komfort przy stabilnym prowadzeniu, a przy tym zachowuje się cicho. Dobrze współgrają z wygodnymi fotelami i komfortowym wnętrzem. Za to za skarby świata nie rozumiem, co oni znowu chcą od lewarka skrzyni biegów??? Tak samo nie wiem, jakim cudem kierownica zasłaniała Redaktorowi Borkowskiemu zegary – o ile kojarzę, Pan ów jest dość wysokim człowiekiem. Być może źle ustawił sobie fotel i ową kierownicę.
Na przykładzie Peugeota 207 RC opisano kwestię długich interwałów międzyprzeglądaowych. Uznano, że generalnie warto olej silnikowy wymieniać częściej. To ciekawe, bo zwykle długie okresy międzyprzeglądowe ocenia się w „Auto Świecie” wyżej, niż krótkie…
W dziale Używane kolejny odcinek Alfabetycznego przeglądu marek – tym razem Chevrolet i Citroën, a tego drugiego szukajcie na stronach 39-41. Najpierw zaprezentowano model C5 pisząc o nim, że „już 2-3 lata po debiucie okazał się niezwykle problematycznym autem” i naprawdę nie mam pojęcia, co Autor miał na myśli. Autorytatywnie stwierdzono, że najstarsze modele są „najczęściej w bardzo złym stanie technicznym – wartość auta jest mała, nikt więc nie chce w nie dużo inwestować”. Po pierwsze – można to napisać o każdym samochodzie. Po drugie – nie przesadzałbym z tymi wielkimi inwestycjami, bo serwisowanie C5-tki wcale nie musi kosztować dużo. A po trzecie – nie jest to znowu Bóg wie jak awaryjne auto, a wyeksploatowanie wcale nie jest takie wielkie, jak niektórych Volkswagenów Passatów, do zakupu których jednak jakoś bardzo mocno „AŚ” nie zniechęca przy okazji pisaniu o nich. Trudno mi się też zgodzić z tym, że „łatwo wpaść w pułapkę” związana z silnikiem 2.0 HPi, bo podaż modeli z ta jednostką napędową jest niewielka. Napisano też, że „coraz częściej pękają tzw. sfery”. Kurczę – nie słyszałem o żadnej pękniętej gruszce! Może chodziło o membrany? A gdyby nawet – gruszka nie kosztuje dużych pieniędzy, zwykle jest tańsza, niż klasyczny amortyzator, więc proszę nie straszyć potencjalnych czytelników! Co więcej – fakt, że „może być ich nawet siedem” nie oznacza, że wymienia się je wszystkie!
Na dalszych dwóch stronach pokazano Citroëny C2, C4, C6 i C8, każdy z innym silnikiem. W przypadku C8-ki 2.2 HDi FAP pomarudzono nad osprzętem silnika, stwierdzono, że „bardzo często urządzenia pokładowe żyją własnym życiem lub reagują na wilgotność powietrza. Nietrwałe są też elementy zawieszenia, układu chłodzenia i klimatyzacji”, co odnosi się, jak sądzę, do wszystkich wersji. I znowu zdziwienie – nie mam wprawdzie C8, ale 807-ka od Peugeota to praktycznie takie samo auto, a nie mam problemów z tym samochodem. Może dlatego, że mam benzynową widlasta szóstkę, a nie silnik HDi, ale co to ma do zawieszenia, czy klimatyzacji?
C6-tkę skrytykowano za wszystko ;-) Pokuszono się nawet o śródtytuł „Bomba z opóźnionym zapłonem”. Nie spodobały się chłopakom z „Auto Świata” silniki wysokoprężne, automatyczne skrzynie biegów, zawieszenie i elektronika. Czyli nic im się nie podoba! Straszą za to cenami wtryskiwaczy, czy turbosprężarek. Zapytam z ciekawości – do niemieckich aut podobnej klasy wtryskiwacze, czy turbiny są tańsze?
W przypadku Citroëna C4 skupiono się na wersji napędzanej silnikiem 1.6 THP i oczywiście skrytykowano tę jednostkę napędową za problemy z rozrządem. Winą obarczono m.in. nadmierne zużycie oleju silnikowego przez ten motor. Dorzucono parę drobiazgów z elektroniką i w efekcie krytyka, jakiej poddano C4, okazała się nader mocna.
Dostało się też uroczemu Citroënowi C2 za kiepskie wykonanie, nietrwałe zawieszenie i problemy z elektroniką. Dobrze, że auto stojące w moim garażu o tym nie wie, bo by się popłakało ;-) Skrytykowano też przekładnię Sensodrive, system Stop & Start, a nawet benzynowy silnik 1.4!
Gdybym nie znał Citroënów, to po lekturze tego materiału w życiu nie zdecydowałbym się na zakup jakiegokolwiek samochodu tej marki. Ale znam, miałem (bądź jeszcze mam) różne modele, także hydropneumatyka, i sobie chwalę. A rady „Auto Świata” tym razem proponuję Wam… zignorować – jeśli spodoba się Wam jakieś używane auto Citroëna, to sprawdźcie w sensownym warsztacie, który nie „specjalizuje się” tylko w „zupełnie bezawaryjnych” Volkswagenach, jaki jest faktyczny stan auta, i jeśli okaże się, że niezły, to po prostu ten samochód kupcie. Choć niekoniecznie diesla ;-)
Wysokoprężny silnik 2.0 skonstruowany przez PSA i Forda wspomniano na stronie 42. w tekście poświęconym Używanej Kudze. Co ciekawe Kuga z dieslem nie została uznana za kiepskie auto, choć ma mnóstwo francuskich genów… ;-)
W relacji z wręczenia laurów w plebiscycie Złota Kierownica (strony 44-47) wspomniano kilka aut francuskich. Peugeot 308 zajął drugie miejsce w klasie kompaktów, Citroën C4 Picasso również drugie miejsce w segmencie minivanów, zaś Peugeot 2008 wygrał klasę SUV-ów.
Bolidy Formuły Renault 2.0 pokazano na zdjęciach zamieszczonych na stronie 48.
I to już wszystko, co o interesujących nas samochodach napisano na łamach aktualnego „Auto Świata”.
Stronniczy przegląd prasy: „Auto Świat” nr 50/2013
Krzysiek Gregorczyk
Najnowsze komentarze