„Motor” nr 08 (2852) z 18.II.2008
Stron: 48 (z okładką)
Cena: 1,80zł
Koszt 1 strony: 3,75 grosza
Warto kupić: niekoniecznie
O jakich markach francuskich piszą: Citroën, Peugeot, Renault (+Dacia)
Jakim modelom poświęcono miejsce: C-Metisse, SM, Xsara, 404, 406, 407, 607, 607 Feline, Proxima, Alpine A110, Egeus, Fuego, Koleos, Laguna, Thalia, sportowe
Do porównania Peugeota 406 z Alfą Romeo 156 (zamieszczonego w numerze 6/2008) nawiązuje Adam w swoim liście opublikowanym na stronie 4. Osobiście nie zwróciłem na to uwagi, ale „Motor” ambitnie uznał, że instalacja LPG do Peugeota będzie zauważalnie tańsza, niż do Alfy. Biorąc pod uwagę, że testowano samochody z dieslami, to obawiam się, że ceny instalacji do obu aut będą zgoła kosmiczne ;-) Redakcja tłumaczy się zastosowaniem szablonu oceny. Ciekawy jestem, czy mają też taki szablon, który pozwala w każdym teście zwyciężać Škodzie… ;-)
Na tej samej stronie inny, acz znacznie krótszy, list od czytelnika. Piotr Dymowski prosi o test samochodu z sześciocylindrowym silnikiem 2.7 HDi i sugeruje, by przetestowano Peugeota 407. Redakcja odpowiada, że wkrótce będzie testować 607-kę z tym motorem pod maską.
A teraz czas na wyjaśnienia wstępu, którym opatrzyłem dzisiejszy przegląd „Motoru”. Chodzi o porównawczy test Fiata Cromy i Renault Laguny. Całość zamieszczono na stronach 16-19. Nie jestem wrogiem Fiata, a nowa Croma mi się nawet bardzo podoba, ale uważam, że porównanie takie, jakiego dokonał „Motor” nie przystoi tygodnikowi obarczonemu taką legendarną przeszłością. Sorry, ale dla mnie Redakcja straciła resztki przyzwoitości, o jakie jeszcze ją posądzałem. Dlaczego? Już tłumaczę – Croma występuje w nadwoziu kombi. Tylko i wyłącznie. Do testu, zamiast wziąć analogiczną wersję nadwoziową Laguny, wykorzystano jednak liftbacka francuskiej marki. W związku z tym oceny za na przykład bagażnik, funkcjonalność, czy możliwości aranżacji musiały wypaść niezbyt ciekawie dla Renault. I faktycznie – już sam bagażnik zróżnicował punktację o 6 punktów i o tyleż Laguna przegrała. Rozumiałbym, gdyby Renault nie oferował Grandtoura, ale tak nie jest! Dlatego uważam, że „test”, jaki zamieszczono w „Motorze”, jest wyjątkowo stronniczy, nachalnie nieobiektywny, po prostu żenujący.
Sam tekst nie wnosi w sumie nic wielkiego – stanowi raczej zbiór krótkich uwag i opinii, zajmijmy się więc od razu tabelką z punktami.
Nie spodobały mi się następujące pozycje:
– możliwość aranżacji – ocena wyższa dla Fiata o 2 punkty, co wiąże się głównie z typem nadwozia i wymuszoną przez to funkcjonalnością wnętrza;
– bagażnik – ocena Cromy wyższa o 6 punktów, wyjaśnienie powyżej;
– za kierownicą – w tekście piszą, że w Fiacie siedzi się wysoko, co wymaga przyzwyczajenia, a w dodatku fotele Laguny mają lepsze trzymanie boczne; ergonomii praktycznie nic nie zarzucono; czemu więc Laguna uzyskała 2 punkty mniej?
Z resztą ocen jestem w stanie się zgodzić. Gdyby więc wzięto do porównania odpowiadającą Cromie Lagunę Grandtour, to Fiat mógłby porównanie przegrać. To jednak niezgodne byłoby z założeniami „Motoru”, że każde auto jest lepsze, niż francuskie, nawet Fiat. A z Fiatem trzeba przecież dobrze żyć – w związku z 500-tką budżet reklamowy tej firmy znacząco wzrósł i trzeba zadbać, by coś wykroić z tego tortu dla siebie… Żenujące, ale obawiam się, że właśnie takie jest podejście polskojęzycznej prasy nastawionej tylko na zysk i wycierającej sobie cztery litery rzetelnością i uczciwością.
Renault Laguna II zaostała pokazana na stronie 24., jako alternatywa dla Forda Mondeo w porównaniu tego samochodu z Volkswagenem Passatem w dziale Używane.
W Poradach na stronie 35. zamieszczono list właściciela Renault Thalii, który ma problem z paskiem klinowym. Pasek ów zsuwa się często z kół pasowych i mimo wymiany tychże kół problem nie ustępuje. Redakcja odpowiada, że możliwym powodem kłopotów jest przesunięcie bieżni jednego z kół.
Dwie strony dalej w cyklu Jak doszło do tego wypadku opis zdarzenia z udziałem Citroëna Xsary. Prowadząca francuskie auto kobieta rozmawiała przez telefon i najechała na przechodzącą przez przejście starszą panią, w wyniku czego piesza poniosła śmierć.
Krótkie wzmianki o Citroënach pojawiły się w relacji z Rajdu Szwedzkiego zamieszczonej na stronie 38.
Sporo ciekawych, wręcz legendarnych francuskich samochodów (w tym parę prototypów) pokazano na stronach 40-41. Znalazły się tam Renault Alpine A110, Fuego, prototypowa Laguna, Peugeot 404 Coupe, prototypowe 607 Feline i Proxima oraz Citroën SM i C-Metisse. A wszystko przy okazji artykułu o tym, że Francuzi mało mieli typowo sportowych konstrukcji, choć w sportach motorowych dominują od lat.
Na stronach 44-45 pokazano Renault Koleosa – pierwszego SUV-a w historii tej francuskiej firmy. Przy okazji pojawiło się też zdjęcie prototypowego Egeusa, którego na żywo mogli obejrzeć ci z Was, którzy pojawili się na ubiegłorocznym ING Renault F1 Roadshow w Warszawie. Sam Koleos, bohater artykułu w „Motorze”, pojawi się na rynku już wkrótce, niedługo po prezentacji produkcyjnej wersji na Salonie Samochodowym w Genewie, która będzie miała miejsce w marcu. Zainteresowanym proponujemy lekturę artykułu przybliżającego sylwetkę Koleosa, który opublikowaliśmy niespełna tydzień temu.
I to już wszystko, co o francuskiej motoryzacji napisał w tym numerze „Motor”. W zasadzie chyba dobrze zrobili ci, którzy nie kupili tego numeru.
Krzysiek Gregorczyk
Najnowsze komentarze