Winien Wam jestem jeszcze przegląd „Motoru”, który w ubiegłym tygodniu ukazał się w podwójnej postaci. Wszystko z uwagi na dzisiejsze święto, dzień wolny od pracy, co część rodaków skwapliwie wykorzystała organizując sobie tak zwany długi weekend. My jednak pracujemy, teksty na naszym wortalu pojawiają się codziennie, co świadczy o tym, że w motoryzacji francuskiej zawsze się coś dzieje. Ale tego w prasie nie przeczytacie, dlatego istnieje strona Francuskie.pl.
„Motor” nr 32-33 (3137-3138) z 5.VII.2013
Wydawca: Bauer Sp. z o.o. Sp. k.
Stron: 72 (z okładką)
Cena: 2,50 zł
Koszt 1 strony: niespełna 3,5 grosza
Warto kupić? W zasadzie tak
O jakich interesujących nas markach piszą: Citroën, Peugeot, Renault, Dacia Citroen
Jakie modele opisano/pokazano/wspomniano: C4, C5, C6, C8, DS Wild Rubis, 108, 1007, 206, 208, 306, 3008, Alpine, Avantime, Captur, Clio, Egeus, Espace, Laguna, Latitude, Megane, Modus, Ondelios, Scenic, Twingo, Vel Satis, Duster, Lodgy, Sandero
Już okładka „Motoru” może zaskakiwać – najwięcej miejsca zajmuje na niej wizualizacja piątej generacji Renault Espace, które podobno – zgodnie z zapowiedziami szefostwa koncernu – ma przestać być minivanem, a rozpocząć życie jako crossover. Trudno się nie zgodzić z tym, że SUV-y i crossovery sprzedają się coraz lepiej, a minivany coraz gorzej, ale czyż nie szkoda legendy Espace?
Na stronie 7. znajdziecie zapowiedzi premier, jakie czekają nas w najbliższych latach. Pojawiły się tam wzmianki również o modelach francuskich: Peugeocie 108 (w roku 2014), Renault Twingo R.S. (2015), Renault Megane (2014) oraz SUV-ie gamy DS (2014), którego zapowiedzią był pokazany na maleńkim zdjęciu koncepcyjny Citroën DS Wild Rubis.
Ale wróćmy do nowego Espace, którego wizualizacje powtórzono na stronach 10-13 przypominając przy okazji poprzednie wersje tego nowatorskiego minivana i wspominając o wielu innych modelach Renault. Oczywiście nie zabrakło też słów o zabarwieniu pejoratywnym, jak choćby podpis pod zdjęciem głoszący, iż „kokpit także jest wyjątkowo awangardowy, choć to kolejny dowód na to, że śmiałe rozwiązania stylistyczne często po latach wyglądają anachronicznie”. Nie zgodzę się. W moim odbiorze ów kokpit wygląda interesująco po dziś dzień, na pewno jest ciekawszy od tego, co w XXI wieku proponuje np. Grupa Volkswagena, i jest doskonałym przykładem na trend „digitalizacji” desek rozdzielczych, jaki w tamtych latach był we francuskiej motoryzacji czymś normalnym.
Innym przykładem jest odniesienie do Avantime’a. Ten samochód, to dzieło sztuki, a że nie trafiło w gusta szerokich mas? I dobrze – dzięki temu jest czymś wyjątkowym. Widziałem wczoraj taki samochód na ulicach Lublina – Avantime jest zupełnie z innej planety i żadne, powtarzam: żadne niemieckie auto nie jest w stanie dorównać mu designem!
W tekście pojawiły się też wzmianki o innych modelach, seryjnych i koncepcyjnych, jakie zaprezentował koncern Renault. Wspomniano bowiem także Alpine’a (ma być zaprezentowany wkrótce), Captura (jako pewien wyznacznik tego, w jakim kierunku podąża dziś Renault), Modusa, Megane, Lagunę, Latitude’a, Scenic’a, Egeusa i Ondeliosa.
Trochę miejsca poświęcono także na omówienie zagadnień technicznych, zwłaszcza wykorzystaniu przy budowie nowego Espace modułowej platformy CMF, co staje się pewną modą, ale uzasadnioną ekonomicznie.
Na pytanie, jakie są najpopularniejsze samochody w Polsce odpowiedzieć jest dość łatwo. Niestety ;-) Ale czy wiecie, że są dwa województwa, w których na czele rankingów sprzedaży są modele będące w kręgu naszych zainteresowań? Ci, którzy czytali mój tekst zatytułowany „Francuskie marki na polskim rynku w lipcu 2013 r.” wiedzą. Chodzi bowiem o województwa lubuskie, gdzie króluje Dacia Duster, a trzecie miejsce należy do Dacii Sandero (druga jest Yariska) oraz świętokrzyskie, gdzie pierwsze miejsce należy do Peugeota 3008, a trzecie do 208-ki. Te modele znowu rozdziela Toyota Yaris. A 50 najpopularniejszych w naszym kraju modeli w pierwszej połowie br. wynotował „Motor” na stronie 33. Wynika z tego zestawienia, iż na miejscach:
10. jest Renault Clio z wynikiem 3.193 sztuk;
15. znajdziecie Dacię Duster – 2.487 aut;
18. uplasował się Peugeot 208 z rezultatem 2.073 egzemplarzy;
19. pojawiło się Renault Megane – 1.941 samochodów;
40. zadebiutowała Dacia Lodgy, dzięki sprzedaniu 1.173 sztul;
43. traficie na Dacię Sandero – 1.120 aut;
47. jest Citroën C4 dzięki zbyciu 972 samochodów;
50. znajdziecie Peugeota 3008, na którego zdecydowało się 875 kierowców.
I tak dotarliśmy do połowy numeru, w których to okolicach natraficie na materiał promocyjny Toyoty. Nie mam nic przeciwko takim wstawkom, ale czy naprawdę wydając numer podwójny, większy od standardowego o 16 stron, aż połowę z nich trzeba przeznaczać na coś, za co już się wzięło pieniądze? Bo przecież Toyota na pewno wyskoczyła z niemałej kasy, żeby tę wkładkę zamieścić. De facto więc otrzymaliśmy dodatkowych 8, a w zasadzie nawet tylko 7 stron (10,5%) płacąc o przeszło 25% więcej. Średni to biznes dla czytelnika i nabywcy pisma…
Fragment sedana Peugeota 306 dostrzeżecie z pewnością na zdjęciu, które zamieszczono na stronie 46.
Citroëny C4, C5 i C6 wspomniano na stronie 48. w materiale poświęconym „kamieniom milowym” bezpieczeństwa w motoryzacji. Francuskie auta były pierwszymi, w których zastosowano system ostrzegający o niezamierzonym zjechaniu z pasa ruchu. C6 pojawiło się zresztą zaraz obok przy omawianiu aktywnej maski samochodu.
Peugeot 208 GTi jest jednym z dziewięciu samochodów, w których zmierzono różnice spalania przy jeździe na światłach dziennych i mijania. W przypadku 208-ki różnica była najmniejsza, co świadczy o tym, że to oszczędne autko ;-)
Koncern PSA, jako dostawcę wysokoprężnego, kulturalnie pracującego silnika, wspomniano w tekście poświęconym Fordowi Mondeo (dział Używane) na stronach 58-61.
Bogate wyposażenie samochodu jest wg „Motoru”… wadą, bo może się zepsuć ;-) No cóż, pewnie dlatego taką estymą cieszą się w Polsce Volkswageny sprzed lat – gołe i wesołe. Chociaż nie, wesołe, to one nie są w żadnym miejscu ;-) Wśród rozwiązań, które skrytykowano tym razem (na stronach 62-65) znalazły się na przykład elektrycznie odsuwane drzwi (np. w Peugeocie 1007 i Citroënie C8; czemu zapomniano o 807?), nietypowe (podgrzewane, panoramiczne, czy fotochromowe) szyby (tu podano przykład Renault Laguny), otwierane dachy (wspomniano Peugeota 206 CC i Renault Megane CC), skrętne również tylne koła (Laguna), wielowahaczowe zawieszenie (wspomniano m.in. Peugeota 407, ale nie zająknięto się o modelach grupy VAG…), „kluczyki” w postaci karty (Renault Megane, Laguna, Espace, Avantime, Vel Satis), dwie turbosprężarki (stosowane m.in. przez PSA w silniku 2.2 HDi i oczywiście filtry cząstek stałych (prekursorem znowu był koncern PSA).
I to już wszystko, co o naszych ulubionych samochodach napisano w aktualnym numerze „Motoru”.
Krzysiek Gregorczyk
Najnowsze komentarze