„Motor” nr 40 (3041) z 3.X.2011
Stron: 56 (z okładką)
Cena: 1,99 zł
Koszt 1 strony: ponad 3,5 grosza
Warto kupić? Można
O jakich interesujących nas markach piszą: Citroën, Peugeot, Renault, Dacia
Jakim modelom poświęcono choćby odrobinę miejsca: C5, 2008, 3008, 508, Fluence, Laguna, Twingo, Sandero, sportowe
O pierwszej w Internecie możliwości kupowania Dacii pisaliśmy już 19.09.2011 roku, a teraz o tym samym, tylko krócej, możecie poczytać na stronie 6. „Motoru”.
Peugeota 207 S2000 wspomniano w króciutkiej relacji z Rajdu Polski zamieszczonej na stronie 7.
Ta sama strona przynosi zamaskowane zdjęcie niedużego crossovera w gamie Peugeot, którego symbol – zdaniem „Motoru” – może wyglądać tak: 2008. Ma to bowiem być autko o klasę niższe od doskonale przyjętego przez rynek Peugeota 3008.
Ciągnik siodłowy Renault widać na zdjęciu zamieszczonym na stronie 8.
Nieco niżej znajdziecie dane dotyczące importu używanych samochodów do Polski w sierpniu. Renault zajmuje miejsce trzecie, Peugeot szóste, a Citroën dwunaste.
O rabatach, jakie Renault przygotowało dla modelu Twingo, możecie poczytać na stronie 9. Już wkrótce na rynku pojawi się nowa odmiana tego przyjemnego autka, którą pokazano na Salonie Samochodowym we Frankfurcie.
Na tej samej stronie wspomniano też o nowym silniku wysokoprężnym w gamie Nissana Qashqaia. Chodzi o jednostkę 1.6 o mocy 130 KM. Szkoda, że nie zająknięto się, że pochodzi ona od Renault.
Na szczęście nie zapomniano o tym prezentując Nissana Juke walczącego na stronach 16-19 z Volkswagenem Cross Polo. Walczącego z sukcesem! Testowano Juke’a napędzanego silnikiem 1.5 dCi 110 KM.
Renault Fluence wspomniano w tekście poświęconym Hyundaiowi Elantrze (strony 20-21).
Porównanie dwóch francuskich kombi segmentu D znajdziecie na stronach 22-25. Chodzi o Peugeota 508 i Renault Lagunę, choć wspomniano też Citroëna C5. O nastawieniu Redakcji może jednak świadczyć tekst „Te modele udowadniają, że dobre kombi wcale nie musi być niemieckie”. A kto powiedział kiedykolwiek, że tylko niemieckie kombi są dobre? Albo że w ogóle są dobre?
Porównanie w „Motorze” wygrała Laguna, choć dopóki w grę nie weszły koszty, górą była 508-ka. Oba auta napędzają 2-litrowe diesle o mocach 163 KM (Peugeot) i 150 KM (Renault). 508-ka ma większy kufer i jest nieco przestronniejsza, ale promocyjne ceny Laguny przechyliły szalę na korzyść tego auta. Renówka jest też dynamiczniejsza i oszczędniejsza, co wynika z niższej o ponad 100 kg masy własnej. Laguna ma też dużo krótszą drogę hamowania, bije konkurenta na głowę elastycznością, ale za to jest gorzej wyciszona. Wyposażona też jest – w porównywanych wersjach – nieco lepiej. Ostatecznie więc wygrała porównanie w stosunku 113:110 (na 150 możliwych do uzyskania) punktów.
Dość ciekawy jest dodatek olejowy – kilka artykułów poświęconych temu tematowi. Na stronie 34. wspomniano też o samochodach, w których oleju (a w zasadzie mieszaniny oleju i paliwa) może przybywać. Są wśród nich Citroën C5 I 2.0 HDi i Renault Laguna II 2.0 dCi.
W opisie (w dziale Używane) Nissana Qashqaia wspomniano o gamie silników 1.5 dCi znanych także (a może przede wszystkim) z różnych modeli Renault i Dacii. Japońskiego crossovera opisano na stronach 46-49 tytułując artykuł „Strzał bliski dziesiątki”, ale jednocześnie przyznając autko cztery gwiazdki (na pięć możliwych).
Z zasadami programów gwarancyjnych na używane samochody, w tym Peugeot Używany Gwarantowany, czy Renault Samochody Używane, możecie się zapoznać zaglądając na strony 50-51.
I to już wszystko, co o samochodach francuskich napisał w tym tygodniu „Motor”.
Krzysiek Gregorczyk
Najnowsze komentarze