„Turbo Test” nr 6 (24) z IX/X.2012
Stron: 60 (z okładką)
Cena: 3,99 zł
Koszt 1 strony: 6,65 grosza
Warto kupić? Raczej tak
O jakich interesujących nas markach piszą: Citroën, Peugeot, Renault (+Alpine)
Jakie interesujące nas modele opisano/pokazano/wspomniano: C4, C Sport-Lounge, DS, DS3, DS4, DS5, 306, 4, 8, A106, A108, A110, A310
Sportową submarkę Renault, czyli Alpine, przypomniano na stronie 3., pisząc, bądź pokazując modele A106, A108, A110, A310 oraz te z gamy Renault – 4 i 8. Ten pierwszy, A 106, zobaczyć możecie poniżej.
Renault wspomniano na stronie 14. rozpoczynającej prezentację marki Infiniti, wchodzącej w skład koncernu Nissana, który z kolei powiązany jest ze wspomnianą francuską firmą.
Citroën C4 w swojej aktualnej wersji obecny jest na rynku już od dość dawna, ale wciąż jeszcze nie stanowi bardzo częstego widoku na naszych ulicach. Szkoda, bo to bardzo przyjemny samochód, choć o nieco chyba zbyt stonowanej stylistyce w stosunku do odmiany pierwszej. Uroku jednak temu modelowi odmówić nie sposób, a praktyczności, to już za żadne skarby!
W „Turbo Teście” szukajcie go na stronie 17. A warto tam zajrzeć, bo tekst Redaktora Korzeniowskiego dowodzi, że wad w tym aucie nie zauważono! Pochwalono niskie spalanie, dobre właściwości jezdne, stylizację, wykończenie i parę innych rzeczy, a wśród nich także cenę. Wszak przy obecnych promocjach można kupić nowe C4 – według „TT” – za niespełna 50.000 zł, a to znakomita cena jak za nowoczesny kompaktowy samochód. Auto ma przestronne wnętrze, duży kufer, znakomity wygląd, jest przy tym komfortowe i dobrze wyposażone. Czemu więc ludzie kupują jakieś dziwne wynalazki???
C4 jednak czasem się na drogach spotyka, minięcie się zaś w Polsce z DS5, to już prawdziwe szczęście. Zgoda – DS5 dostępny jest na rynku krócej, jest też dużo droższy, czeka więc na innego klienta. Z uwagi na swoją wyjątkowość zyskał też w aktualnym wydaniu „Turbo Testu” więcej miejsca – poświęcono mu strony 24-26. I choć nie testowano – jak u nas – odmiany hybrydowej, tylko zwykłego diesla, to i tak auto spotkało się z wieloma pochlebnymi opiniami Redaktora Korzeniowskiego.
W tekście przypomniano oczywiście protoplastę, do historii którego sięgnął Citroën, czyli legendarny model DS, ale wspomniano też mniejsze modele tej prestiżowej serii: DS3 i DS4. Pojawił się też w materiale koncepcyjny C Sport-Lounge, choć napisany z błędem ;-)
Tekst wprost ocieka zachwytami nad projektem tego samochodu i nawet ja muszę przyznać, że jest tych superlatyw naprawdę dużo, ale spójrzmy prawdzie w oczy – DS5, to rzeczywiście oryginał w każdym calu. I w wielu normalnych krajach sprzedawał się będzie dobrze, w Polsce jednak nie wróżę mu świetlanej przyszłości – nasi rodacy są szalenie konserwatywni i tylko wyjątki pozwolą sobie na zadawanie prawdziwie francuskiego szyku w Citroënie DS5.
Peugeota 306 wspomniano w roli konkurenta dla opisanej na stronach 40-43 Toyoty Corelli w jej ósmym wcieleniu.
I to już wszystko, co o samochodach francuskich napisano w bieżącym wydaniu „Turbo Testu”.
Najnowsze komentarze