Kariera rynkowa najmniejszego Peugeota – modelu 106 – była błyskotliwa. Produkowany był od 1991 aż do 2003 roku tylko z niewielkim liftingiem po drodze, przez cały czas dzielnie spełniał swoje zadanie – co wiele egzemplarzy robi po dziś dzień. Obecnie 106 niestety powoli wymiera, ustępując pola nowszemu 107, który przejmuje rolę taniego urządzenia do przemieszczania się.
Peugeot 106 to technologiczny bliźniak Citroëna AX produkowanego od 1986 roku, później zastąpionego w cenniku przez Saxo, różniące się tylko wizualnie. Wszystkie modele korzystają z tych samych rozwiązań technicznych, które z perspektywy czasu trzeba ocenić nad wyraz dobrze. Są trwałe, bardzo tanie i proste w eksploatacji – gros czynności serwisowych zapalony majsterkowicz z powodzeniem wykona samodzielnie w przydomowym garażu. W ofercie znalazł się wyłącznie trzy i pięciodrzwiowy hatchback przemycający w swoim wyglądzie nawiązania do większych modeli marki.
W przypadku tak leciwego modelu jakim jest 106 kluczową kwestią jest kondycja karoserii. Wciąż wśród ogłoszeń znajdziemy perfekcyjnie zachowane egzemplarze nawet z początku produkcji które cały swój dotychczasowy żywot spędziły w południowej Europie – w suchym klimacie gdzie korozja nie jest problemem. Drugą grupę stanowią sztuki od wielu lat eksploatowane w Polsce, tutaj już problem korozji może być bardzo zaawansowany. Reanimacja progów, podłogi z pewnością będzie kosztować zdecydowanie więcej niż wartość pojazdu – nawet korzystając z usług garażowego fachowca. Z tego względu pierwszym i najważniejszym kryterium jest kondycja karoserii, wszelkie zalążki poważnej korozji są dyskwalifikujące.
Przed trzema dekadami klientela miała nieco inne oczekiwania względem samochodu segmentu A, jego rolą było zapewnienie mobilności i nic poza tym. Na przednich fotelach w 106 faktycznie miejsca nie zabraknie nawet wysokim osobom. Oczywiście o regulacji kolumny kierowniczej możemy tylko pomarzyć, niemniej pozycja za kierownicą na krótkie dystanse jest akceptowalna. Wszelkie pokaźnych gabarytów przełączniki są w zasięgu ręki i po prostu działają zawsze. Większość egzemplarzy na wyposażeniu ma ewentualnie obrotomierz (standardowo jest zegarek) i instalację pozwalającą zamontować radio. Sporadycznie pojawiają się egzemplarze z szyberdachem, kodowanym ręcznie zapłonem, fabrycznym radiem a nawet elektrycznie sterowanymi szybami. Bez względu na nadwozie podróż na tylnej kanapie nie jest komfortowym doznaniem. Bagażnik mieści 215 litrów – nie jest ograniczony przez wnękę na koło zapasowe. Zapas tradycyjnie dla produktów koncernu PSA sprzed lat umieszczony jest w stalowym koszu podwieszonym pod podłogą bagażnika – w przypadku 106 jest to jedno z newralgicznych miejsc, gdzie często rozwija się korozja.
Zobacz: nowe samochody Peugeot. Promocje i wyprzedaż
Egzemplarze kosztujące tyle co przyzwoity telefon napędzane są najczęściej czterocylindrowymi silnikami benzynowymi 1.0 45 KM, 1.1 60 KM, 1.4 75 KM. Diesle 1.4 D i 50 KM i 1.5 D 58 KM trafiają się już niezmiernie rzadko, są wytrzymałe i bardzo oszczędne – jednak znalezienie dobrze utrzymanego egzemplarza jest problematyczne. Z roku na rok droższe stają się zaś usportowione odmiany Peugeota 106 dające mnóstwo radości z jazdy. Ich populację drastycznie zmniejszyły amatorskie rajdy i raillycross do których były nagminnie wykorzystywane – dziś sztuki które przetrwały są po prostu drogie. Do wyboru mamy 1.4 XSI 94 KM, 1.6 XSI 103 KM, 1.3 Rallye 101 KM.
Zobacz: Testy samochodów Peugeot. Pomiary, opinie, spalanie
Peugeot 106 był także oferowany w wariancie z napędem elektrycznym. Pomiędzy 1995 a 2003 rokiem mury fabryki opuściło około 6.400 egzemplarzy 106 Electrique. Dysponował mocą 27 KM, w czasach świetności w sprzyjających warunkach potrafił pokonać około 100 kilometrów na baterii – dziś z uwagi na jej brak lub zużycie należy traktować tą wersję w kategorii ciekawostki.
Każdy wariant otrzymał nieskomplikowany układ jezdny z kolumnami McPhersona i kompaktowych rozmiarów belką skrętną (koszt jej regeneracji to około 600-800 złotych). Poza brakiem klimatyzacji 106 wciąż może sprawdzać się na co dzień w roli miejskiego samochodu, niska masa w połączeniu z nawet bazową jednostką zapewnia wystarczającą dynamikę.
Najnowsze komentarze