„WRC Magazyn Rajdowy” nr 08 (107) z VIII.2010
Stron: 84 (z okładką)
Cena: 7,95 zł
Koszt 1 strony: niemal 9,7 grosza
Warto kupić? Tak
O jakich markach francuskich piszą: Citroën, Peugeot, Renault
Jakim modelom poświęcono miejsce: C2, C4, DS3, Saxo, Xsara, 106, 206, 207, 307, Clio
Na wzmianki o Citroënie i Sebastienie Loebie trafiamy już we „wstępniaku” Naczelnego „WRC”, Wojciecha Garbarza zamieszczonym na stronie 4.
O Renault Clio wspomniano cztery strony dalej w relacji z eliminacji GSMP w Limanowej. Obok zajdziecie materiał dotyczący Wirtualnych RSMP, w którym nie zabrakło wzmianki o Citroënie C4 WRC. Podobnie rzecz się ma z artykułem ze strony 9., który zilustrowano screenem z C4 WRC, a rzecz dotyczy wirtualnego WRC.
Na tej samej stronie znalazła się też krótka relacja z Rajdu Azorów, gdzie dwa pierwsze miejsca padły łupem załóg jadących Peugeotami 207 S2000 – zwyciężył Bruno Magalhaes, a drugie miejsce wywalczył Kris Meeke.
O pracach rozwojowych prowadzonych nad Citroënem DS3 WRC możecie przeczytać w górnej części strony 10. Materiał zilustrowano trzema zdjęciami tego samochodu.
Niżej w artykule poświęconym rywalizacji z Mistrzostwach Włoch znajdziecie wzmianki o Peugeotach 207 S2000.
Kolejne wzmianki o francuskich autach namierzyłem na stronie 15. w dziale W skrócie. Pojawiły się tam Citroën C2R2 Max, Peugeot 207 S2000 i 307 WRC.
Francuskich samochodów nie zabrakło również w relacjach z imprez dla amatorów, których całe mnóstwo zamieszczono na stronach 18-23. Wnikliwy czytelnik dostrzeże tam na pewno wzmianki o Citroënie C2, Peugeotach 106, 206 i Renault Clio.
Bryan Bouffier startuje od kilku sezonów w wielu polskich rajdach, najczęściej za kierownicą Peugeota 207 S2000. „Francuskiemu Kosmicie” poświęcono sporo miejsca w zamieszczonej na stronach 24-28 relacji z Rajdu Bohemii rozgrywanego u naszych południowych sąsiadów,. Bouffier wygrał klasyfikację RSMP praktycznie deklasując polskich rywali – drugi Sołowow stracił ponad 4 minuty, trzeci Kajetanowicz – ponad cztery i pół. To pokazuje, że Bouffier, który debiutował w Bohemii, rzeczywiście jest z innej planety, bo w równych warunkach z polskimi konkurentami, dla których również był do nowy rajd, okazuje się od nich lepszy średnio po 1,15 sekundy na każdym OS-wym kilometrze!
Rajd Bohemii był równocześnie areną walki w dwóch cyklach pucharowych – Citroën Racing Trophy Challenge i Renault Zdunek Clio Cup. Relacje z tych zmagań znajdziecie odpowiednio na stronach 30. i 31.
Puchar Polski, to cykl, który również wzbudza spore zainteresowanie kibiców rajdowych. Relację z rozgrywanego w jego ramach 45. Rajdu Krakowskiego zamieszczono na stronach 34-37 i w niej również nie zabrakło samochodów francuskich. Pokazano, bądź wspomniano tam o Citroënach C2 i Saxo, Peugeotach 106 i 206 oraz Renault Clio, a całe podium klasyfikacji generalnej należało właśnie do załóg we francuskich rajdówkach: Janik/Stanis (C2), Banaś/Gruszka (Clio) i Sawicki/Wilk (206).
A skoro o podiach mowa… Calutkie podium i jeszcze pierwsze miejsce za nim dla Citroënów C4 WRC, to nie fantazja, tylko wyniki Rajdu Bułgarii – asfaltowej imprezy po raz pierwszy goszczącej w Mistrzostwach Świata. Sebastien Loeb pozostał na asfalcie niepokonany od niemal sześciu lat, a liczymy, że w zbliżającym się Rajdzie Niemiec znowu sięgnie po zwycięstwo. Po prostu nie może być inaczej!!!
Relację ze wspomnianej imprezy, zatytułowaną „Bułgarska masakra” znajdziecie na stronach 38-40 sierpniowego „Magazynu Rajdowego WRC”. I – jak podkreśla Łukasz Lach – gdyby nie problemy Kimiego Räikkönena, to prawdopodobnie Iceman wbiłby się do najlepszej piątki, co byłoby już całkowitym ciosem dla Forda… Na to jednak przyjdzie nam zaczekać, być może już niedługo… ;-)
Cykl IRC również ma liczne grono fanów, tym bardziej, że na relacje z tych rajdów można liczyć choćby na antenie Eurosportu. Niestety rajdy samochodowe są traktowane przez telewizje po macoszemu. Rozumiem, że niełatwo zorganizować takie przedsięwzięcie, ale przecież skoro swego czasu Mont Carlo Rally się udało, to…
W cyklu IRC (i jednocześnie Mistrzostw Europy) w ostatni weekend czerwca rozegrano Rajd Ypres. O wielkim sukcesie francuskich rajdówek trudno mówić, bo 207-ka jest praktycznie nie rozwijana i trudno jej konkurować z fabrycznymi Škodami (co zresztą dość ostro krytykuje Oliver Quesnel), ale trzecie miejsce Thierry’ego Neuville’a uznać należy za niezły wynik. Ten 22-letni kierowca jest całkiem obiecującym zawodnikiem i choć stracił do zwycięzcy nieco ponad 2 minuty, to niemal dwie kolejne dzieliły go od załogi, która osiągnęła metę rajdu na czwartym miejscu.
Tak, czy inaczej, w pierwszej dziesiątce klasyfikacji generalne Ypres Rally znalazły się cztery Peugeoty 207 S2000, a relację z tej imprezy zamieszczono na stronach 44-45 sierpniowego „WRC”.
Kolejna strona (46.) przynosi wywiad z Danim Sordo o jego obecnej sytuacji w Mistrzostwach Świata. Nie zabrakło tam odniesień również do Citroëna DS3 WRC.
Wywiad z innym „umysłowym”, dobrze znanym Czytelnikom naszego wortalu, pojawił się na stronach 48-49. Chodzi o Martynę Zarębską, byłą pilotkę m.in. Ariela Piotrowskiego (w Citroënie C2R2), wielką miłośniczkę rajdów, z którą o mały włos swego czasu nie wybrałem się nawet na jedną z rund WRC (przeszkodziły mi zaplanowane już zobowiązania). Martyna zamieściła parę zdjęć ze swojego archiwum, w tym jedno z Sebastienem Loebem, a drugie – przy jego C4 WRC. Wywiad zdecydowanie warto przeczytać!
Kolejny wywiad, tym razem z Tomkiem Ratajczykiem, który w wieku 41 lat powrócił do rajdów w cyklu ClioCup, znajdziecie na stronach 50-51.
W cyklu Rajdówki Kuzaja możecie na stronach 56-57 poczytać o Peugeocie 206 WRC.
Całe mnóstwo rajdowych Citroënów wymieniono już na wstępie artykułu poświęconego DS3 R3T: Xsarę Kit Car i WRC, Saxo S1600, C2 R2, C2 S1600 i C4 WRC – wszystkie te samochody mają za sobą pasmo wielkich sukcesów rajdowych, które kontynuować mają rajdówki oparte o designerskie DS3 – najpierw DS3 R3T napędzane na jedną oś, a niedługo potem DS3 WRC. Pierwszy z tych samochodów zaprezentowano na stronach 60-63 sierpniowego „Magazynu Rajdowego WRC”.
W tekście wspomniano też, że nietania przecież, ale ekskluzywna „cywilna” wersja DS3 sprzedaje się bardzo dobrze – od chwili premiery nabywców znalazło już ponad 30 tys. egzemplarzy w 20 krajach.
Wyczynowe DS3 R3T kosztować ma 90 tys. euro netto w przypadku odbioru gotowego auta z Citroën Racing. Niby niemało, bo przeszło o połowę taniej, niż C2 R2 Max, ale to samochód wyższej klasy i do tego bardziej zaawansowany technologicznie. Nowy szef programów klienckich w Citroën Racing, Jean-Francois Lienere, twierdzi, że DS3 R3T może na asfalcie pokonać nawet rajdówki N-grupowe! Może więc być ciekawie…
Auto w częściach, do samodzielnej budowy, kosztuje 62 tys. euro (+VAT), ale trzeba już posiadać „cywilne” DS3, co automatycznie zwiększa te koszty.
Dodajmy, że gotowy samochód będzie tańszy, niż Honda Civic (92 tys. euro) i Renault Clio (100 tys. euro) w specyfikacji R3. W przypadku kita będzie ciut drożej, niż u konkurentów – o 2 tys. euro w porównaniu z Clio i o 500 euro w odniesieniu do Hondy.
Samochód w każdym wypadku napędza silnik 1.6 THP, znany z wielu cywilnych aut koncernu PSA, mający w „rajdowej” specyfikacji 210 KM (przy 4.750 obr./min.) i aż 350 Nm momentu obrotowego z maksimum przy 3.000 obr./min.
Rajdowy debiut DS3 R3T będzie miał miejsce lada dzień, podczas Ulster Rally w Irlandii. Auto poprowadzi najprawdopodobniej Bryan Bouffier. Później samochód zobaczyć będzie można w rajdach Sanremo (IRC) i du Valais (Mistrzostwa Europy) oraz kilku asfaltowych imprezach w Mistrzostwach Francji.
DS3 R3T już można zamawiać, ale na dostawy zaczekać trzeba będzie do ostatniego kwartału. Citroën Racing liczy na sprzedaż ok. 200 sztuk w ciągu trzech lat. Ciekawe, kto pierwszy zdecyduje się na tę rajdówkę w Polsce…
I tak dobrnęliśmy do końca – nie licząc ogłoszeń o sprzedaży różnego rodzaju samochodów rajdowych, bądź o sportowym zacięciu, to już wszystko, co o autach francuskich znalazłem w numerze „Magazynu Rajdowego WRC” datowanym na sierpień’2010.
Krzysiek Gregorczyk
Najnowsze komentarze