Co więcej – wszyscy związani z fabryką patrzą w przyszłość z optymizmem (na razie trochę umiarkowanym), a to dlatego, że hiszpańskie zakłady będą powoli zmieniać profil produkcji. Wciąż z taśm produkcyjnych zjeżdżać będą kombivany Berlingo i Partner, oraz kompaktowe minivany C4 Picasso, ale rusza właśnie produkcja modeli uznawanych za raczej budżetowe, których sprzedaż powinna podreperować kondycję finansową koncernu.
Chodzi oczywiście o Citroëna C-Elysee oraz Peugeota 301, które jeszcze w tym roku trafią na rynki Europy Środkowej i Wschodniej, Turcji, Afryki Północnej (w tym Algierii) oraz na Bliski Wschód. Na te auta mogą liczyć także klienci w regionie Zatoki Perskiej oraz w Ameryce Południowej. Najprawdopodobniej w przyszłym roku auta te pojawią się również w wybranych krajach Europy Zachodniej, w tym właśnie w Hiszpanii.
C-Elysee i 301-ka produkowane są na pierwszej linii montażowej zakładów w Vigo, równocześnie z kombivanami Berlingo i Partner. Taka sytuacja będzie miała miejsce przez kilka tygodni, a z czasem budżetowe sedany klasy kompakt osiągną znaczący wzrost produkcji, który planowany jest na początku listopada. Niewykluczone, że za kilka miesięcy zajmą miejsce na linii montażowej C4 Picasso, którego produkcja jest wciąż zagrożona w związku ze spadkiem popytu na samochody tej klasy. Zresztą produkcja tego modelu zostanie najprawdopodobniej wygaszona w Vigo w połowie przyszłego roku. Następny model powstawać będzie już w jakichś innych zakładach, przynajmniej takie są aktualne plany.
Kierownictwo zakładu oraz pracownicy, w tym związki zawodowe oczywiście ;-) patrzą w przyszłość z optymizmem. Wprawdzie na ostatni kwartał zaplanowano jeszcze 19 dni przestojów na drugiej linii montażowej (11 dni w październiku, 5 w listopadzie i 2 w grudniu), ale może to jeszcze ulec korekcie. Nie ma zaś planów przerywania produkcji we wrześniu.
Poza tym w Vigo mają być wytwarzane akumulatory do elektrycznych wersji kombivanów, więc zakład będzie funkcjonował, choć spora część pracowników będzie musiała się przebranżowić pod nową produkcję. Na razie jednak sytuacja ma się ku lepszemu i w sercach pracujących w Vigo robotników zagościła nadzieja.
KG
Najnowsze komentarze