Położenie jednego z największych przedsiębiorstw przemysłowych Europy staje się coraz bardziej krytyczne. Uchwała kierownictwa fabryki samochodów Citroen, ażeby zamykać fabrykę na dwa dni w tygodniu, jest nie tylko oznaką chwilowych trudności finansowych, lecz również dowodem trudności zbytu samochodów. Andre Citroen, dotychczasowy jedyny właściciel fabryki, był przez długie lata wszechpotężny – donosiły w 1934 roku media.
Tysiące robotników żyło dzięki jego geniuszowi wynalazczemu i organizacyjnemu. Największe gazety otrzymały anonse, jakich jeszcze w Europie nie widziano. Cała stronica wielkiego formatu dziennika była najmniejszym. anonsem. I w tej samej prasie, która tyle zawdzięczą jego kosztownym anonsom, nie odzywa się dzisiaj żaden głos, ażeby pomóc Mu w godzinach niebezpieczeństwa. „Citroen jest skończony”. Kto będzie teraz płacił?
Nie należy zapominać, co znaczy pracować z tak olbrzymim aparatem, choćby tylko przez 4 dni w tygodniu. Same tylko warsztaty Citroena w Javel zatrudniają 20.000 robotników. W pierwszem półroczu ogólna sprzedaż w francuskiej produkcji automobilowej spadła o 5% w stosunku do tego samego okresu czasu w roku 1933. A wobec spadku cen spadek dochodów jest jeszcze większy. Paugeot podwyższył swoją produkcję w latach 193334 o 1200 wozów, a więc o 20 milionów franków. Podobnie też Renault pracuje z zyskiem.
Już w roku ubiegfym, w czasie wielkiej wystawy samochodowej 1933, pozycja Citroena przedstawiała się słabo. Citroen spodziewał się wygrać wyścig nowym modelem „7mio cylindrowym”. Nadzieja ta zawiodła. Olbrzymie pieniądze wyrzucone na lansowanie nowego modelii poszły na marne. Wyczerpały się ostatnie rezerwy. Citroen nie podołał wielkim zobowiązaniom swoich fabryk, musiał zamknąć kasę, ponieważ nie chciał uwierzyć w kryzys Zatrzymał nadal swoje zagraniczne ekspozytury, chociaż eksport stał się wprost niemożliwy, budował nowe warsztaty, gdy inne fabryki ograniczały swoją produkcję, wierzył w dobrobyt Francji, lecz zawiódł się sromotnie.
Citroena można śmiało nazwać francuskim Fordem. Geniusz jego przyczynił się w wysokim stopniu do wzmożenia się przemysłu przewozowego we Francji. Dzięki Citroenowi Francja jest jedynym w Europie krajem, posiadającym najwięcej samochodów w stosunku do ludności. Samochód jest dzisiaj we Francji narzędziem pracy, nie przedmiotem luksusu. Wóz jest dla każdego pracownika niezbędnym artykułem pracy. Kiedy wieża Eiffla zabłyśnie wieczorem tysiącem różnokolorowych świateł, wie każdy Paryżanin, że ten genialny pomysł reklamowy jest również własnością Citroena.
Swój talent wynalazczy okazał Citroen po raz pierwszy w czasie wojny. Fabrykowano wówczas pociski bardzo powoli i kunsztownie. Citroen uzyskał przyjęcie u ministra wojny i przedłożył mu plan sporządzania 10krotnej ilości tych samych pocisków w czasie dwadzieścia razy krótszym, w cenie wielekroć niższej. Plan jego przyjęto i w ten sposób powstały pierwsze jego warsztaty fabryczne w Javel. W roku 1919 wyszedł z fabryki Citroena. pierwszy jego samochód. Oczywiście, że olbrzymia produkcja fabryk Citroena wymagała nietylko wielkich instalacyj, lecz również ogromnych sił roboczych. Podzielone na sześć miejsc fabryki (Javel, Grenelle, Issy les Moulineaux, Luesnes, Levallois, SaintQuen i Clichy) zajmują przestrzeń 715,000 metrów kwadratowych i są zaopatrzone we wszystkie najnowsze urządzenia. Prócz tego istnieją specjalne warsztaty do stopów metalu i gisernie, jakich nie posiada nawet Ameryka.
Citroen utrzymuje nadto w całej Francji i zagranicą własne garaże, hale wystawowe, warsztaty reperacyjne itd. W samym Paryżu firma Citroen zatrudnia. około 25.040 robotników i funkcjonarjuszy. Liczbę osób, zajętych w fabrykach Citroena, można obliczyć na 60,000. W roku 1923 otrzymał Citroen Krzyż Kawalerski Legii Honorowej z takim zaszczytnem uzasadnieniem: ,,Citroen, Andre Gustaw, przemysłowiec, 9 lat i 6 miesięcy służby wojskowej, sześć kampanij wojennych. Zasługi: przyczynił się w wybitnym stopniu do rozwoju automobilizmu we Francji i zorganizował pierwszą przeprawę przez Saharę w samochodzie własnej konstrukcji. Stworzył on połączenie między Afryką północną a posiadłościami zachodnioafrykańskiemi i przyczynił się w ten sposób do rozszerzenia ekspansji kolonialnej. Oddał w wojnie narodowej wielkie usługi przez sporządzenie pocisków i specjalne misje”.
Największy wierzyciel firmy, fabrykant opon gumowych Michelin, objął obecnie kierownictwo fabryki Citroena, Citroena wykluczono z kierownictwa. — Pierwszym wynikiem tej reorganizacji była niechęć konkurencji, która chętnie widziałaby zamknięcie fabryk Citroena na dłuższy czas. Kilku właścicieli fabryk samochodowych postanowiło więc zastosować do Michelina represje, Już w czasie ostatniej wystawy automobilowej Chenard i Walker zamienili opony samochodowe Michelina na inne. Jednocześnie Renault czyni starania, aźeby rozbudować swoją fabrykę opon „Vogor”.
Jedynie Peugeot nie wystąpił dotąd przeciwko Citroenowi. Sanacja fabryk Citroen nie jest łatwa. Nawet tak silna firma, jak Michelina, może się i na tem załamać. Pewne jest tylko, że straty ponieśli jako pierwsi akoionarjusze: ponieważ obligacje warte są tylko 30 proc. Jasne jest, że obecna nominalna wartość akcji (21%) jest tylko teoretyczna.
źródło: Dziennik Bydgoski, 1934, R.28, nr 269
Originally posted 2020-04-02 11:03:32.
Najnowsze komentarze