Jak informuje IMRM Samar, brytyjska firma Parker analizująca od 35 lat lokalny rynek motoryzacyjny, przedstawiła najnowsze opracowanie na temat utraty wartości w poszczególnych klasach samochodów, w podziale na ich marki i modele. Okazało się – co było do przewidzenia – że z najmniejszą utratą wartości mamy do czynienia w przypadku autek małych – segmentu mini.
Małe samochodziki są coraz chętniej kupowane – zwłaszcza w dużych miastach, jako drugie, bądź trzecie auto w rodzinie (także w Polsce). Utrzymanie małego auta kosztuje relatywnie niedużo – to efekt niedużego spalania, niskich opłat (podatkowych i ubezpieczeniowych) oraz serwisowania.
Jak mogliście się przekonać choćby podczas lektury redakcyjnego testu Peugeota 207, czy nawet Peugeota 107 – nieduże auta w dzisiejszych czasach potrafią być świetnie wyposażone. I choć 207ka nie należy do segmentu mini, a testowana przez nas wersja była „wypasiona” wręcz ekstremalnie (cóż – coś by się tam dało jeszcze dorzucić…), to jednak widać wyraźnie, jaki trend w tym zakresie obserwujemy w motoryzacji. I trudno zaprzeczyć faktom – ten trend zainaugurowały właśnie samochody francuskie!
Ale wróćmy do publikacji brytyjskiego Parkera. Otóż w zestawieniu „najlepszych inwestycji motoryzacyjnych”, czyli modeli, na których zakupie traci się najmniej pierwsza piątka należy do segmentu mini i przedstawia się następująco:
1. Toyota Aygo (2.082 funtów rocznej utraty wartości)
2. Honda Jazz (2.133 funtów rocznej utraty wartości)
3. Peugeot 107 (2.169 funtów rocznej utraty wartości)
4. VW Polo hatchback (2.173 funtów rocznej utraty wartości)
5. Citroën C1 (2.240 funtów rocznej utraty wartości)
KG
Najnowsze komentarze