Dawno, dawno temu Dacia produkowała samochody na francuskiej licencji. Jej produkty jeździły w wielu krajach ówczesnej Europy, również w Polsce. Wprawdzie dziś wielu naszych rodaków stara się te auta dyskredytować, ale spójrzmy prawdzie w oczy – jak na tamte czasy, Dacie były wcale nie gorsze, a już na pewno bardziej wysublimowane stylistycznie, niż produkty rodzimej motoryzacji w tamtych latach…
Do dziś na polskich ulicach można spotkać te stare Dacie i łezka się w oku kręci na ich wspomnienie. Oczywiście znacznie więcej zobaczycie ich na drogach Rumunii, ale i tak z całej masy wyprodukowanych przed laty samochodów do dziś przetrwało stosunkowo niewiele.
Tak, czy inaczej, wraz z półmilionową masą Loganów na świat wyjechało już ponad trzy miliony Dacii! I to właśnie ten wspomniany na początku powód do świętowania w rumuńskiej firmie. I możemy się chwalić montowniami różnych marek u nas, ale cóż z tego – przy całym medialnym i politycznym szumie o polskiej odrębności, wyjątkowości, o polskiej dumie – nie produkujemy żadnego samochodu pod polską marką. Nawet lubelski Intrall w końcu oficjalnie upadł i na dostawcze Lublinki liczyć już raczej nie możemy. Rumuni po latach rynkowych i społecznych zawirowań utrzymali jednak przy życiu swoją markę i święcą z nią triumfy na kilkudziesięciu rynkach na całym świecie. Ba – przy pomocy macierzystego koncernu otwierają kolejne fabryki na kilku kontynentach!
Czy więc powinniśmy się śmiać z Rumunów, czy może lepiej spojrzeć trzeźwym okiem na realia (tego wymaga kapitalizm!) i z jednej strony wziąć się za robotę i nie przejmować politykami, a z drugiej – zapoznać się z wytworami francusko-rumuńskiego przedsięwzięcia? Logan na bliższe poznanie zasługuje i jestem pewny, że większość Polaków byłaby mile zaskoczona tym, co Dacia od paru lat oferuje. I tylko głupio pojmowany honor i miłość własna wielu naszym rodakom każe jeździć powypadkowymi niemieckimi samochodami w wieku dość zaawansowanym, zamiast kupić przestronną, wygodną, funkcjonalną Dacię. A samochód dziesięcio-, czy nawet trzynastoletni uchodzi w naszym kraju za całkiem nowy, co słyszałem ostatnio bodajże z ust Redaktora Adama Kornackiego – gwiazdy kanału tematycznego TVN Turbo…
A teraz już czas na zdjęcia związane z tematem tego artykułu – trzymilionową Dacią.
Przy okazji pokażmy też Logana numer 500.000.
KG
Najnowsze komentarze