Na niedzielę zaplanowane były dwa odcinki specjalne, każdy przejeżdżany dwukrotnie, z czego jeden krótki w rodzinnym mieście Loeba, Haguenau. Jak się jednak okazało, próby były trzy – jedną odwołano, choć trudno oczekiwać, by odmieniła losy rajdu…
OS17: Haguenau 1 – 4,20 km
Sebastien Loeb był mocno zdziwiony liczbą kibiców, jacy przyszli oglądać głównie jego popisy na ulicach Haguenau. Czy to rozproszyło Mistrza Świata, czy po prostu odpuścił nieco zdając sobie sprawę ze swojej przewagi – trudno do końca zgadnąć, ale tę próbę Loeb ukończył z czwartym czasem. Najlepszy znowu był Petter Solberg, który o niespełna sekundę wyprzedził Daniego Sordo. Trzecim czasem błysnął Jari-Matti Latvala, wciąż jeszcze liczący na podium.
Sebastien Ogier powrócił jednak do rywalizacji, ale na tej krótkiej próbie był dopiero piąty. Nie miał szans na wyższą lokatę, ale i szóstego miejsca w generalce raczej nikt mu już odebrać nie mógł.
Również Yvan Muller pojawił się na dzisiejszych odcinkach Xsarą Pettera Solberga. Francuz na pierwszym przejeździe przez Haguenau był ósmy, ale w generalce zajmował dopiero 44. miejsce.
Kibice o słabszych nerwach mogli się zestresować widząc, jak Dani Sordo z Diego Vallejo po przekroczeniu mety OS17 podnoszą maskę C4-ki, spod której wydostawały się kłęby… czegoś. To na szczęście była tylko para wodna – wystarczyło wymienić przewód od układu chłodzenia i problem ustąpił.
OS18: Bitche Camp 1 – 24,70 km
W efekcie szybkiej naprawy Dani Sordo wygrał kolejny odcinek z przewagą 4,4 sekundy nad Sebastienem Loebem. Z Mistrzem Świata zremisował Jari-Matti Latvala, ale Petter czuwał – był czwarty, choć na pokonanie blisko 25-kilometrowej próby potrzebował o 6,6 sekundy więcej, niż Latvala. Wszystko dlatego, że wypadł z trasy, ale straty były niewielkie. Czy jednak Fin mógł jeszcze zagrozić Norwegowi?
Ogier finiszował jako szósty, ze sporą stratą – aż 48,1 sekundy. Jak przyznał na mecie odcinka – nie było o co walczyć, więc jechał „jak na zapoznaniu”.
Yvan Muller zakończył tę próbę, jak się okazało – przedostatnią w Rajdzie Francji – na trzynastej pozycji. Też już dużo ugrać dziś dla siebie nie mógł. Za dużo błędów popełnił w piątek i sobotę.
OS19: Bitche Camp 2 – 12,16 km
Odcinek został odwołany z powodu problemów z kibicami.
OS20: Haguenau 2 – 4,20 km
Powtórny przejazd przez ulice rodzinnego miasteczka zapewnił Loebowi siódmy z rzędu mistrzowski tytuł. Francuz już nigdzie się nie spieszył – ukończył próbę na ósmej pozycji, ale cieszył się z kolejnego wielkiego triumfu. W 136. starcie w WRC odniósł 60 zwycięstwo, co daje mu przeszło 44-procentową skuteczność. To jest po prostu facet z planety Haguenau ;-)
Najszybszy na Haguenau 2 był Jari-Matti Latvala, który o 1,3 sekundy wyprzedził Miko Hirvonena. Załogi Citroënów nie szalały – już nie było po co ;-) Petter Solberg finiszował jako trzeci i takież miejsce zapewnił sobie w generalce.
Tuż za oesowym podium znaleźli się Dani Sordo i Sebastien Ogier. Yvan Muller wbił się do najlepszej szóstki.
I na koniec, popijając zwycięskiego szampana, podajemy klasyfikację końcową Rajdu Francji:
1. Sebastien Loeb, Citroën C4 WRC, 3:05:49,3
2. Dani Sordo, Citroën C4 WRC, +0:00:35,7
3. Petter Solberg, Citroën C4 WRC, +0:01:16,6
4. Jari-Matti Latvala, Ford Focus WRC, +0:01:29,3
5. Mikko Hirvonen, Ford Focus WRC, +0:03:43,8
6. Sebastien Ogier, Citroën C4 WRC, +0:11:55,9
7. Federico Villagra, Ford Focus WRC, +0:14:15,4
8. Matthew Wilson, Ford Focus WRC, +0:14:26,9
9. Henning Solberg, Ford Fiesta S2000, +0:16:48,9
10. Patrik Sandell, Škoda Fabia S2000, +0:17:12,4
KG
Zdjęcia: Citroën Racing i Petter Solberg World Rally Team
Najnowsze komentarze