Za nami już zmagania rozpisane na dwa pierwsze dni Rajdu Niemiec, przy czym w czwartek zaplanowane były tylko dwa odcinki specjalne, zaś piątek był już pełnoprawnym dniem rajdowym z sześcioma OS-ami. I właśnie piątek przyniósł trochę wydarzeń, które zupełnie niesportowo mnie ucieszyły, ale myślę, że mi to wybaczycie, bo przecież kibicujemy załogom w Citroënach, a nie w Volkswagenach ;-)
OS1 – Blankenheim (23,54 km)
Zmagania rozpoczęły się w czwartkowe popołudnie na przeszło 23,5-kilometrowym Blankenheim. To nowa próba w programie Rallye Deutschland i niespecjalnie poszło na niej załogom fabrycznych Citroënów. Dani Sordo, zapowiadający przed rajdem walkę o zwycięstwo, musiał się zadowolić czwartym czasem, aż o 15,4 sekundy gorszym od wyniku uzyskanego przez najszybszego na odcinku Sebastiena Ogiera. Przed Hiszpanem finiszowali jeszcze Jari-Matti Latvala (+4,6) i Thierry Neuville (+9,2). Coś wciąż niespecjalnie się przecierają te czarne chmury nad Wersalem…
Mikko Hirvonen był piąty (+19,7) i też jest to sporo za daleko od zapowiedzianej walki o podium. Za daleko o pół sekundy na OS-owym kilometrze… Może to z powodu uszkodzonego koła, ale myślę, że nie tylko.
Nie popisał się też Khalid Al-Qassimi, autor siedemnastego czasu (+1:11,1). Lepszy od niego był nawet Sebastien Chardonnet w DS3 R3T!
Uśmiech na twarzach polskich kibiców i miłośnikach aut francuskich wzbudził w zasadzie tylko Robert Kubica, który wyraźnie był najszybszy w stawce aut WRC-2 i wbił się do czołowej dziesiątki (+37,0) tylko 2,2 sekundy ulegając Michałowi Kościuszko, który przecież jedzie samochodem klasy WRC.
OS2 – Sauertal (14,10 km)
Ktoś kiedyś mówił, że niemiecki, to nie jest język dla poetów i ludzi wrażliwych? Jak to nie? ;-) W Kwaśnej Dolinie (Sauertal), co stanowi opis bardzo poetycki przecież, znowu triumfował Ogier. Wzbudzając na mym licu kwaśną minę, jakbym się napił reńskiego wina. Wiernie asystował mu Latvala, wolniejszy jedynie o 1,1 sekundy. „Nasi” ponownie ulegli również Thierry’emu Neuville’owi, który tak naprawdę ściga się niedaleko domu rodzinnego. Belg stracił do Ogiera 3,5 sekundy i wciąż zajmował trzecią pozycję w generalce.
Dani Sordo okazał się wolniejszy od lidera klasyfikacji Mistrzostw Świata o 5,1 sekundy i łącznie tracił do niego po dwóch odcinkach już 20,5 sekundy. Dużo za dużo. Tym razem zresztą Hiszpan kończył odcinek z lekko uszkodzonym samochodem.
Mikko Hirvonen znowu osiągnął metę na piątej pozycji, z sześciosekundową stratą do Ogiera. Na mecie Fin mówił, że wie, że może jechać szybciej. Więc niech jedzie, do cholery ;-)
Nieco lepiej pojechał Khalid Al-Qassimi, który tym razem wywalczył czternasty czas (+30,2), cztery oczka za Robertem Kubicą (+22,8). Polak ponownie był najlepszy w klasie WRC-2.
OS3 – Mittelmosel 1 (22,95 km)
Pierwszy odcinek w piątkowym programie Rajdu Niemiec był odcinek Mittelmosel. To fajna próba, bo już na trzecim kilometrze swoje Polo uszkodził Sebastien Ogier ;-) No sorry, ale nie lubię tej marki, więc niesportowo cieszę się z jej niepowodzeń ;-) Poza tym okazało się, że nawet tak znakomity kierowca popełnia błędy. Francuz osiągnął wprawdzie metę, ale stracił przeszło 2,5 minuty i spadł na dwunaste miejsce w klasyfikacji generalnej. Ale że to początek rajdu, była szansa, że Ogier – to przecież naprawdę wielki talent i znakomity kierowca – wróci do czołówki.
Próbę wygrał Thierry Neuville, który o o 1,2 sekundy pokonał Jari-Mattiego Latvalę. Dani Sordo okazał się o 0,6 sekundy wolniejszy od Fina i finiszował z trzecim czasem, 3,1 sekundy przed czwartym w wynikach Hirvonenem.
Khalid Al-Qassimi tym razem ukończył próbę z piętnastym czasem (+1:12,3) i uszkodzonym lewym tylnym kołem Citroëna.
Robert Kubica, który nie trafił z doborem opon na w niewielkim stopniu zroszoną deszczem nawierzchnię, finiszował na dziesiątej pozycji, trzeciej w WRC-2, ale w generalce nie oddał prowadzenia w swojej klasie i dzięki problemom załóg w WRC, awansował na ósme miejsce w łącznych wynikach!
OS4 – Moselland 1 (22,79 km)
Thierry Neuville wygrał drugi z rzędu OS pokonując o 0,2 sekundy Daniego Sordo, który zaczął się wreszcie lepiej rozumieć z DS3 WRC. Odcinkowe podium uzupełnił Jari-Matti Latvala (+1,4), a tuż za nim (+3,3) finiszował Mikko Hirvonen.
Khalid Al-Qassimi ze stratą nieco ponad 1,5 minuty do Veuville’a osiągnął metę z szesnastym czasem.
Za to Robert Kubica był dużo szybszy. Wprawdzie znowu uległ Haydeonowi Paddonowi, ale tylko o 3,2 sekundy, a i tak zajął ósme miejsce w klasyfikacji próby i o 3 sekundy wyprzedził poprzedzającego go w generalce Nassera Al-Attiyaha.
Dodajmy, że na starcie OS4 pojawił się Sebastien Ogier, ale najwyraźniej naprawione po poprzednim odcinku zawieszenie nie wytrzymało i francuska załoga w Polo wypadła z trasy kończąc rywalizację.
OS5 – Grafschaft 1 (19,94 km)
Cała przedpołudniowa pętla padła łupem Thierry’ego Neuville’a, który na ostatniej przed serwisową przerwą próbie pokonał o 2 sekundy Latvalę i o 2,9 sekundy Daniego Sordo. Mikko Hirvonen znowu uzyskał czwarty czas, ale bez jakiegoś błędu rywali nie ma szans na podium – po OS5 dzieliło go od najniższego stopnia pudła przeszło 13 sekund, a na asfalcie to nie jest łatwa różnica do odrobienia.
Khalid Al-Qassimi finiszował z piętnastym czasem (+1:03,2), cztery oczka za Robertem Kubicą. Polska załoga popełniła błąd myląc trochę drogę, co skończyło się stratą 9,9 sekundy do najlepszego w klasie WRC-2 Haydena Paddona, ale Robert miał nad nim jeszcze niemal 1,5 minuty przewagi w generalce. Większym problemem był Elfyn Evans, który deptał Kubicy po piętach – w łącznej klasyfikacji Polak miał tylko 8,3 sekundy przewagi nad Brytyjczykiem.
OS6 – Mittelmosel 1 (22,95 km)
Po serwisowej przerwie trwał festiwal Thierry’ego Neuville’a. Belg wygrał drugi przejazd Mittelmosel pokonując o pół sekundy Daniego Sordo, a przed Hiszpana wcisnął się jeszcze Jari-Matti Latvala (+0,4), który finiszował z uszkodzonym tyłem Polo WRC.
Mikko był czwarty, ale jego strata do Belga sięgnęła aż sześciu sekund.
Khalid Al-Qassimi uzyskał po raz kolejny piętnasty czas znowu uderzając w krawężnik.
Robert Kubica był dziewiąty, ponownie najszybszy w WRC-2, i o pół sekundy powiększył przewagę nad Evansem. Brytyjczyk w bardzo ciepłych słowach wypowiadał się o Polaku na mecie odcinka.
OS7 – Moselland 2 (22,79 km)
Latvala, naciskany w generalce przez Neuville’a, zaczął odrabiać straty na drugim przejeździe Moselland. Fin pokonał Belga o 2,6 sekundy, a tłem tej walki były wyniki fabrycznych załóg Citroëna – Sordo był znowu trzeci (gdzie ta walka o zwycięstwo???) ze stratą 4,2 sekundy, a Hirvonen czwarty (+8,3). Po przedostatniej próbie dzisiejszego etapu Dani musi odzyskać 19,5 sekundy, by znaleźć się 0,1 sekundy przed Latvalą, a Hirvonena od podium dzieli niemal 23 sekundy!
Khalid Al-Qassimi był trzynasty ze stratą 71,5 sekundy do Latvali.
Robert Kubica wbił się do czołowej ósemki finiszując z rozbitą przez tylne skrzydło szybą.
OS8 – Grafschaft 2 (19,94 km)
Kończący piątkowe zmagania Graftschaft zapisał na swoje konto Jari-Matti Latvala, który o 2,7 sekundy powiększył swoją przewagę nad Thierrym Neuville’em. Trzeci czas (+5,4) wywalczył Mikko Hirvonen, który pokonał zespołowego kolegę o 1,5 sekundy.
Khalid Al-Qassimi był mocno niezadowolony ze swojej jazdy – znowu tylko czternasty czas, to sporo za mało, jak na kierowcę jadącego autem klasy WRC.
Ósmy czas (+28,9), najlepszy w WRC-2, wypracował Robert Kubica, który odrobił aż 16 sekund do Nassera Al-Attyaha i od siódmego miejsca dzieli go już tylko 7,4 sekundy. Było to możliwe dzięki błędowi Katarczyka, który wpadł do rowu i stracił tam trochę czasu.
I na koniec klasyfikacja generalna (pierwsza dziesiątka) po piątkowym etapie:
1. Jari-Matti Latvala, Volkswagen Polo WRC, 1:38:04,1
2. Thierry Neuville, Ford Fiesta WRC, +0:00:07,3
3. Dani Sordo, Citroën DS3 WRC, +0:00:26,3
4. Mikko Hirvonen, Citroën DS3 WRC, +0:00:47,6
5. Mads Østberg, Ford Fiesta WRC, +0:02:12,3
6. Martin Prokop, Ford Fiesta WRC, +0:04:17,6
7. Nasser Al-Attiyah, Ford Fiesta WRC, +0:04:52,1
8. Robert Kubica, Citroën DS3 RRC, +0:04:59,5
9. Elfyn Evans, Ford Fiesta R5, +0:05:11,9
10. Sepp Wiegand, Škoda Fabia S2000, +0:06:53,7
KG
video i zdjęcia: Citroën Racing
Najnowsze komentarze