Tegoroczny salon samochodowy odbywał się pod nienajlepszemi auspicjami. Francja przechodzi ciężki kryzys gospodarczy. którego skutki ujawniają się na każdym kroku. Ruch samochodowy już nie jest tak żywy jak ongiś, wielkie bulwary w nocy opustoszale. W salonie samym zainteresowanie publiczności nikłe. Kryzys gospodarczy również i na technice odbił swe piętno. Gros wystawców rekrutuje się co prawda z Francji, na 46 reprezentowanych marek mamy francuskich 24 — i dlatego też wrażenie jakie robi salon opiera się na produkcji francuskiej.
W roku bieżącym działy się we Francji różne rzeczy. Największa fabryka samochodów Citroen załamała się i dopiero przed kilku tygodniami doznała sanacji ze króla opon Michelin. Delage, najbardziej reprezentowana marka francuska popadła w trudności finansowe i została dla życia gospodarczego Francji uratowana przed upadkiem przez firmę Delahaye.
W takich warunkach — krzywa zbytu znacznie spadła — nie można się było spodziewać rzeczy zgoła nowych na salonie. W tak ciężkich czasach musi przemysł samochodowy zwracać uwago na ulepszenia już wypuszczonych modeli a nie szukać kosztownych często innowacji. Że każdej wystawie nadaje ton naród, który ją organizuje, o tem nie potrzeba mówić. I z tej też przyczyny tegoroczny salon paryski stal pod znakiem konserwatywnym.
Pokazano typy najbardziej popularne na rynku: nawet w dziale karoseryjnym, w którym przecież przoduje Francja przepychu nie było widać. Jak już wspomniałem, wystawiono 46 marek osobówek, z których przypadało na Francję 24, Niemcy 8, Amerykę i Anglje po 5, Włochy 3 i Czechosłowacje 1.
Zajmijmy się pokrótce opisem produktów wystawiony przez tych 6 krajów. Francja wystawiła zasadniczo dwa całkowicie nowe modele, a mianowicie Peugeota 402 i wóz użytkowy z silnikiem 4 cyl. o poj. 2 litrów. Rama jest najpiękniejszym tworem szkoły francuskiej i ma tragarze skrzynkowe wzmocnione poprzeczkami rurowemi. Spód karoserji jest z ramą harmonijnie związany. Kota przednie są niezależnie zawieszone, oś tylna natomiast sztywna.
W tym samym kierunku idą zakłady Renault, które ulepszone typy 1936 technicznie rozwijają. Wydajność wszystkich silników została znacznie podwyższona, a dalej zostały one u wszystkich typów wysunięte ku przodowi. Mały typ Celtavier, najmniejszy Renault jest dzięki idealnemu rozwiązaniu tego zagadnienia tak przestronny. że na tylnem siedzeniu wygodnie zmieścić, się mogą trzy osoby. Karoseria utrzymana w linjach estetycznych nadaje tym wozom wszelkie cechy doskonałości teechnicznej.
Dalszą nowością na rynku francuskim jest samochód z napędem na przednie kola G. Irat, z silnikiem Ruby o poj. 1,1 litra, który niestety nic może konkurować z mało co droższemi modelami Renaulta, Peugeota i Citroena. Czy zakłady Irata wogóle się rozwiną, niewiadomo: przecież przed dwoma laty popadł w trudności finansowe, z któremi do dzisiaj walczą. Wszystkie inne eksponaty przemysłu francuskiego wykazują znaczne ulepszenia. Prym wiodą obok Renaulta Hotchkiss i Delage z bardzo czystemi i konstrukcjami, a dalej Citroen, którego napędy przednie pod nowem kierownictwem nie doznały znaczniejszego ulepszenia.
Szereg fabryk wystawiło kilka nowych sportówek. Do nich zaliczyć należy Amilcara i Unica 2l. Amilcar Sport typu Pegase ma lecieć ponoć 150 km/h. Pod względom konstrukcyjnym ciekawy jest Unic-Sport, posiadający niską ramę Również Chenard – Waleker pokazał dużo rzeczy stojących technicznie na wyżynie.
źródło: Samochód, Motocykl, Samolot : dwutygodnik ilustrowany poświęcony zagadnieniom komunikacji : technika, praktyka, kronika, sport R. 2, nr 20 (15 października 1935)
Najnowsze komentarze