Na portugalski rynek trafił właśnie Citroën C1 Furio – seria limitowana miejskiego autka o sportowym wyglądzie. Citroën C1 Furio dostępny jest jednak jedynie z 68-konnym silnikiem 1.0 VTi oraz manualną skrzynią biegów. Nawiązania do sportu są więc czysto wizualne, co nie zmienia faktu, że samochód wygląda dobrze.
Citroën C1 Furio dostępny jest jedynie w wersji z twardym dachem. Wyposażenie bazuje na kompletacji Feel, ale auto wygląda lepiej dzięki elementom personalizacyjnym serii specjalnej.
No właśnie – personalizacja. To hasło-klucz przyciągające klientów. W Polsce Citroën C1 nie jest zbyt popularnym autkiem, bo było oferowane tylko przez kilka miesięcy po premierze, po czym zniknęło z rynku. Niedawno powróciło, ale u nas segment A w ogóle trochę kuleje – na samochód z tej klasy trzeba wydać z reguły minimum 35.000 zł, a za taką kasę cwany Polak zawsze wybierze „prestiżową limuzynę” niemieckiej marki ;-)
W Portugalii jest nieco inaczej. Od chwili wprowadzenia C1 na rynek w 2014 roku sprzedało się w tym kraju ponad 4.200 egzemplarzy tego modelu. Zapewne całkiem sporo z otwieranym dachem ;-) ale tam mają do tego dobry klimat.
Citroën C1 Furio dostępny jest w jedynie dwóch wersjach kolorystycznych – białym Lipizan oraz szarym Gallium. Niezależnie od koloru nadwozia obudowy lusterek są czerwone, zaś felgi – czarne. Koła ze stopów lekkich mają 15 cali średnicy i wzór Black Planet, zaś maleńkie centralne kapselki z logo Citroëna są czerwone. Boczne naklejki oraz chromowana końcówka wydechu (dostępna jako opcja z katalogu akcesoriów) nadają charakteru. Tapicerka Wave jest jasnoszara, a ożywiają ją czerwone przeszycia.
Wyposażenie obejmuje m.in.:
– ABS + AFU + ESP + ASR + Hill Start Assist
– 6 poduszek powietrznych (przednie, boczne i kurtynowe)
– wspomaganie kierownicy
– komputer pokładowy
– system kontroli ciśnienia w oponach
– dzienne oświetlenie LED
– zderzaki w kolorze nadwozia
– zamykany schowek w desce rozdzielczej
– gniazdo 12V
– klimatyzację
– fotel kierowcy z regulacją wysokości
– tylne siedzenie dzielone w proporcjach 50:50, z zagłówkami dwoma mocowaniami Isofix
– centralny zamek obejmujący drzwi i klapę bagażnika
– klamki zewnętrzne w kolorze nadwozia
– system audio mp3 z dwoma głośnikami i gniazdem USB
– elektrycznie sterowane szyby w przednich drzwiach
– regulacja wysokości kierownicy
Citroën C1 Furio oczywiście dysponuje wszystkimi cechami funkcjonalnymi zwykłego C1. Bagażnik mieści od 196 litrów standardowo do 780 litrów po złożeniu tylnych siedzeń. Przyjemne wykończenie wnętrza pozwala z optymizmem podróżować na każdym dystansie. Liczne schowki umożliwiają utrzymanie porządku we wnętrzu.
68-konny silnik nie jest demonem prędkości ani wzorcem dynamiki, ale w ruchu miejskim w zupełności wystarczy. Subiektywnie jest nawet dynamiczniejszy, niż na papierze. Dane fabryczne mówią o sprincie do setki w 14,3 sekundy i prędkości maksymalnej 157 km/h. Średnie spalanie zdaniem producenta wynosi tylko 4,1 l/100 km, a średnia emisja dwutlenku węgla – 95 g/km. Zawieszenie zapewnia całkiem sporo komfortu, jak na ten segment.
Citroën C1 Furio kosztuje w Portugalii 12.610 euro.
Krzysztof Gregorczyk; zdjęcia: Citroën
Najnowsze komentarze