Po pełnym dramatycznych wydarzeń wyścigu Formuły E ABB FIA o e-Prix Meksyku André Lotterer zajął piąte miejsce, a Jean-Éric Vergne był na mecie trzynasty.
Kierowcy bolidów DS TECHEETAH startowali do wyścigu z dalekich pozycji, odpowiednio ósmej i dwunastej. Obydwaj stawiali sobie ten sam cel: jak najszybciej awansować o kilka miejsc, by na mecie zdobyć jak najwięcej punktów. Do działania przystąpili od samego początku. Już na pierwszym zakręcie Jean-Éric Vergne wyprzedził Alexandra Simsa, który zrewanżował mu się na zakręcie nr 4, ścinając go poza nitką toru. W chwilę później na bolid francuskiego kierowcy wpadł Nelson Piquet Jr. Bolid Brazylijczyka znalazł się na górze samochodu Vergne’a i chwilę potem rozbił się na barierach. Po tym wypadku sędziowie – po raz drugi w historii Formuły E ABB FIA – przerwali wyścig, pokazując czerwoną flagę.
W czasie, gdy obsługa toru zbierała z jezdni części pojazdu Piqueta, ekipa techniczna DS TECHEETAH zmagała się z trudnym, a przede wszystkim ekspresowym zadaniem naprawy uszkodzonego bolidu Jeana-Érica. Konieczna była wymiana koła, dziobu, skrzydła i sekcji bocznej. Nim pokazano czerwoną flagę, André Lotterer został wyprzedzony – mimo wywieszenia żółtych flag na torze – przez Edoarda Mortarę i Jerome’a d’Ambrosio, stracił tym samym kolejne pozycje w stawce.
Po uporządkowaniu toru wyścig został wznowiony w formie startu za samochodem bezpieczeństwa. André restartował z pozycji ósmej, a Jean-Éric z dziesiątej. W końcowej fazie wyścigu znów dał o sobie znać pech Francuza. Najpierw na wyjeździe z sekcji stadionowej w jego pojazd uderzył Mitch Evans, a następnie, na zakręcie nr 9, wjechał w niego jeszcze Tom Dillman. Po tych drobnych kolizjach Vergne jechał na pozycji 17. W samej końcówce doszło do kolejnych przetasowań. Wiele samochodów zwalniało i traciło pozycje z powodu nadmiernego zużycia energii na wcześniejszych okrążeniach. Dzięki temu obydwaj kierowcy zespołu DS TECHEETAH zdołali awansować o parę miejsc. Ostatecznie Lotterer minął linię mety na piątym miejscu, a Vergne na 13.
Mark Preston, szef zespołu: Jean-Éric miał dzisiaj zdecydowanie dzień pełen niepowodzeń, i to niezawinionych przez siebie – po prostu kilka razy znalazł się w nieodpowiednim czasie w nieodpowiednim miejscu. Jazda w środku peletonu zawsze wiąże się z ryzykiem drobnych otarć i potrąceń, jednak tym razem zbyt agresywne, źle obliczone, dyktowane emocjami manewry kilku innych kierowców akurat skupiały się na pojeździe naszego zawodnika i uszkadzały go z chwili na chwilę coraz bardziej. Pocieszeniem był bardzo dobry wyścig w wykonaniu André, który od startu do mety skutecznie unikał kłopotów i ukończył ściganie się na piątym miejscu. To bardzo przyzwoity wynik, biorąc pod uwagę jego pozycję startową i to, co działo się dziś na trasie.
Xavier Mestelan Pinon, dyrektor DS Performance: Formula E dała nam dzisiaj wspaniałe widowisko, które do samego końca trzymało publiczność w napięciu. Jean-Éric miał wyraźnie nieudany dzień, za to jazdę André oceniam naprawdę wysoko. Na szczególne wyróżnienie zasługuje ostatnie okrążenie w jego wykonaniu, kiedy wykorzystał wydajność swojego DS E-TENSE FE19 i awansował o kilka pozycji w chwili, gdy niektórzy z jego konkurentów zwalniali, bo kończył im się zapas prądu. W najbliższej przyszłości czeka nas azjatyckie tournée Formuły E, którego pierwszym etapem będzie wyścig w Hongkongu. Do końca sezonu pozostało dziewięć rund – to dużo, więc wszystko jeszcze może się wydarzyć.
Jean-Éric Vergne, kierowca zespołu DS TECHEETAH: Nie wiem, jak mam skomentować swój dzisiejszy wyścig ze wszystkimi tymi kolizjami i naruszeniami przepisów… Trzy samochody mnie wyprzedziły, gdy na całej trasie wywieszone były żółte flagi. Jeden wyprzedził mnie, przecinając szykanę. Inny wpadł na mnie i uszkodził mój pojazd, jeszcze inny mnie potrącił i spowodował obrócenie się mojego auta, tymczasem sędziowie nikogo za to wszystko nie ukarali. Jest to sytuacja, którą będziemy musieli przedyskutować z FIA, bo na razie czegoś tutaj nie rozumiemy. Mechanicy wykonali niewiarygodną robotę i w rekordowym czasie naprawili mój bolid w alei serwisowej podczas czerwonej flagi – dziękuję im z całego serca, gdyby nie to, nie mógłbym ukończyć wyścigu. Podsumowując, miałem dzisiaj kolosalnego pecha i frustrujący wynik, ale zbieramy się po porażce, wszystko, co się nie powiodło, zostawiamy za sobą i idziemy dalej, naprzód!
André Lotterer, kierowca zespołu DS TECHEETAH: Cóż, za nami ciężki dzień, ale zakończony zajęciem piątego miejsca, co dla mnie jest istotnym pocieszeniem, bo pomimo wszystkich trudności zdobyłem punkty na mecie. Nie jestem zadowolony z regulacji bolidu przygotowanych na ten wyścig, lecz z kolei cieszę się, że nie przeszkodziło mi to w przedostaniu się z początkowej dwunastej pozycji na końcową piątą. Wyścig miał szalony, chaotyczny przebieg, mnie jednak udawało się dobrze gospodarować zapasem energii, dzięki czemu pod koniec zbliżyłem się do liderów. Myślę, że przy optymalnych ustawieniach pojazdu byłoby mnie stać na trzecie miejsce, jednak auto było przez cały czas trudne w prowadzeniu, więc powinienem zadowolić się tą piątą pozycją i zaliczonymi punktami. Jutro mamy na tym torze dzień testów, będzie więc okazja, by wyciągnąć wnioski i spróbować poprawić wszystko to, co dzisiaj nie działało tak, jak powinno. Postaramy się skorygować regulacje i skupimy się na kolejnych wyścigach.
WYŚCIGOWE MISTRZOSTWA ŚWIATA FORMUŁY E FIA ABB 2018/2019
RUNDA 4. – E-PRIX MEKSYKU (45 MINUT):
1. LUCAS DI GRASSI, AUDI SPORT ABT SCHAEFFLER (25 PKT)
2. ANTÓNIO FÉLIX DA COSTA, BMW I ANDRETTI MOTORSPORT (18 PKT)
3. EDOARDO MORTARA, VENTURI FORMULA E TEAM (15 PKT)
4. JÉRÔME D’AMBROSIO, MAHINDRA RACING (12 PKT)
5. ANDRÉ LOTTERER, DS TECHEETAH (10 PKT)
…
13. JEAN-ÉRIC VERGNE, DS TECHEETAH (0 PKT)
KLASYFIKACJA KIEROWCÓW (PO 4. RUNDZIE):
1. JÉRÔME D’AMBROSIO, 53 PKT
2. ANTÓNIO FÉLIX DA COSTA, 46 PKT
3. SAM BIRD, 45 PKT
4. LUCAS DI GRASSI, 34 PKT
5. PASCAL WEHRLEIN, 3 PKT
6. ANDRÉ LOTTERER, 29 PKT
…
8. JEAN-ÉRIC VERGNE, 28 PKT
KLASYFIKACJA ZESPOŁÓW (PO 4. RUNDZIE):
1. MAHINDRA RACING, 83 PKT
2. ENVISION VIRGIN RACING, 73 PKT
3. BMW I ANDRETTI MOTORSPORT, 64 PKT
4. DS TECHEETAH FORMULA E TEAM, 57 PKT
5. AUDI SPORT ABT SCHAEFFLER, 56 PKT
Następna runda w sezonie Wyścigowych Mistrzostw Świata ABB FIA Formuły E odbędzie się 10 marca 2019 r. w Hongkongu.
źródło: ds Automobiles Polska
Najnowsze komentarze