Przygotowanie klasyka do zimowego postoju nie jest trudne, warto jednak poświęcić trochę wysiłku aby auto było dobrze zabezpieczone.
Wielu z nas, entuzjastów motoryzacji w przydomowych garażach trzyma klasyka, którego jedynym zadaniem jest dawanie maksymalnej radości z jazdy – oczywiście w sezonie letnim. Bez względu na jego rynkową wartość należy o niego dbać, stąd zdecydowana większość kilkudziesięcioletnich pojazdów okres jesienno-zimowy spędza w garażu w izolacji od niesprzyjających czynników atmosferycznych. Suche miejsce postojowe to jednak nie wszystko co możemy zrobić, aby kilkumiesięczny postój nasz podopieczny przetrwał w idealnym stanie, bez nowych usterek.
Oczywiście, jednym z podstawowych czynników są warunki postoju. Suche miejsce postojowe, najlepiej w indywidualnym garażu będzie doskonałą lokalizacją na najbliższe miesiące. Szczególnie starsze pojazdy narażone są na przechowywanie w wilgoci. W garażu wspólnym nie mamy dużego wpływu na czystość i warunki termiczne. W prywatnym garażu przed wprowadzeniem klasyka warto sumiennie wysprzątać podłogę, zgromadzony piach będzie tylko absorbował wilgoć, którą prędzej czy później odda. Jeśli nie mamy możliwości choć w minimalnym stopniu ogrzewać garażu – aby zminimalizować różnice temperatur – zapewnijmy stałą cyrkulację powietrza w pomieszczeniu.
Wnętrze uprzednio warto dokładnie wysprzątać, analogicznie – wszelki piach zgromadzony na dywanikach będzie doskonałym akumulatorem wilgoci. Po odkurzeniu i umyciu szyb od środka, warto zaopatrzyć się w najprostsze pochłaniacze wilgoci – kilka, kilkanaście złotych w popularnym dyskoncie pozwoli wygrać z resztkami wilgoci w kabinie. Dodatkowo należy pozostawić nieznacznie uchylone szyby. Kilkadziesiąt minut sumiennej pracy warto również poświęcić uszczelkom drzwi i szyb. Po uprzednim wyczyszczeniu wystarczy je osuszyć i pokryć warstwą preparatu zabezpieczającego, bądź wazeliną która równie skutecznie spełni swoje zadanie. Pamiętajmy, że sparciałe, popękane uszczelki to nie tylko gorszy komfort akustyczny w czasie jazdy, ale również niemały wydatek przy próbie zakupu nowych.
Kilka miesięcy postoju to także trudny czas dla zbiornika paliwa. Pozostawienie prawie pustego zbiornika spowoduje, że z powietrza skraplać będzie się woda wprost na jego ściankach – w efekcie będzie to zgubne dla wnętrza metalowego zbiornika, w niektórych samochodach niewielka domieszka wody w paliwie może utrudnić ponowny rozruch. Najprostszym sposobem jest zatankowanie pełnego zbiornika na czas zimowego postoju, ewentualnie także zastosowanie dodatku do paliwa dostępnego w sklepach motoryzacyjnych.
Długotrwały postój w jednym miejscu może okazać się bardzo szkodliwy także dla ogumienia. Niestety, pozostawienie samochodu z idealnym ciśnieniem w oponach nie wystarcza aby uchronić opony przed odkształceniami. Obok chemicznej konserwacji warto cyklicznie zmieniać ustawienia pojazdu w garażu, wówczas obciążenie będzie spoczywać na różnych punktach opon minimalizując ryzyko trwałych uszkodzeń. Jednakże w trosce o kondycję opon i elementów resorujących pojazdu, najlepsze będzie postawienie samochodu na tak zwanych kobyłkach. Cały ciężar samochodu oprze się na konstrukcyjnych elementach nośnych karoserii, co da wytchnienie oponom i zawieszeniu.
Niezależnie w jakiej temperaturze nasz klasyk spędzi najbliższe miesiące w garażu, musimy pamiętać o stanie akumulatora. Duże skoki temperatur, narażenie na ujemne temperatury – to wszystko istotnie skraca żywotność akumulatora w nieużywanym samochodzie. Jednym z najprostszych rozwiązań jest wyjęcie akumulatora i przechowywanie go w dodatniej temperaturze. Innym sposobem, znacznie korzystniejszym dla samochodu jest cyklicznie uruchamianie silnika. Kilkadziesiąt minut pracy wystarczy aby akumulator został naładowany, przy okazji jednostka rozgrzeje się, szereg układów zostanie zmuszonych do pracy, z wnętrza układu wydechowego wyparuje nagromadzona wilgoć.
Odpowiednie warunki postoju pozwolą utrzymać naszego klasyka w pełni sprawności przez długie lata, przy okazji zachowując jego wartość rynkową. Pamiętajmy, że niewłaściwy postój może wyrządzić szereg kosztownych szkód w kondycji karoserii, powłoki lakierniczej, mechanice na wnętrzu kończąc.
Najnowsze komentarze