„Auto-Świat” nr 17-18 (665) z 21.IV.2008
Stron: 68 (z okładką) + dodatek „AŚ market” (32 strony)
Cena: 2,80 zł
Koszt 1 strony: 2,8 grosza (licząc z dodatkiem)
Warto kupić? nie zaszkodzi lektura podczas długiego weekendu
O jakich markach francuskich piszą: Citroën, Peugeot, Renault (+Dacia)
O jakich modelach piszą: C1, C15, C5, 107, 307, Clio, Espace, Laguna, Twingo, sportowe
Tym razem leży przede mną numer podwójny tygodnika „Auto-Świat”. Najwyraźniej chłopaki robią sobie długi weekend. Nie liczcie na to u nas – jak wiecie praktycznie nie ma dnia, żeby nie pojawiły się u nas jakieś publikacje w dziale newsów. Nie trzeba Wam też przypominać, że ciągle działa forum naszego wortalu, na którym dzielicie się swoimi doświadczeniami z samochodami francuskimi. U nas długich weekendów po prostu nie ma ;-) Krótkich zresztą też nie ;-)
Ale wróćmy do „Auto-Świata”. Dwa zdjęcia, na których wypatrzyć można auta francuskie ilustrują artykuł o śladach powstających wskutek wypadków i o tym, jak się je zbiera i analizuje. Na fotkach znajdziecie przód Citroëna C15 oraz Renault Lagunę. Całość opublikowano na stronach 16-18.
Na stronie 20. wspomniano o reklamie Renault Kangoo, w której bierze udział animowana rodzinka Simpsonów. Pisaliśmy na ten temat tutaj. A już niedługo będziecie mogli przeczytać test Kangoo, jakiemu poddała go rodzinka Francuskich.pl ;-)
Renault Laguna pojawia się po raz wtóry na stronie 21. Jej zdjęcie ilustruje artykuł o tym, jak bezpiecznie jeździć, który powstał we współpracy ze Szkołą Jazdy Renault.
Doniesienia sportowe opublikowano na stronach 22-23. Nie mogło tam oczywiście zabraknąć krótkiej relacji z Rajdu Krakowskiego – pierwszej rundy Mistrzostw Polski, w której wystartował Bryan Bouffier. Wystartował i oczywiście wygrał, choć malkontenci w sukces Francuza w Peugeocie 207 S2000 przygotowanym przez Peugeot Polska nie wierzyli. Wszystko poszło gładko i zanosi się na to, że jak przed rokiem – Bryan włączył się do walki w trakcie sezonu, a i tak wygrał. I nie przeszkadzał mu ani brak znajomości trasy, ani polscy technicy obsługujący jego samochód ani nawet to, że to auto należące do Peugeot Polska. Bouffier wygrał w cuglach i bardzo nas to cieszy :-)
Czy warto zajrzeć na strony 32-36? Owszem – jeśli chcecie zobaczyć, jakim cudem nowy Citroën C5 przegrał z nowym Fordem Mondeo i Audi A4. Test jest przedrukiem testu niemieckiego, w samochodach pracowały dwulitrowe diesle o mocach 136-143 KM, a za przeniesienie napędu odpowiadały manualne skrzynie biegów. Sprawdźmy zatem, za co skrytykowano auto francuskie.
Cóż – praktycznie za wszystko. Nie spodobały się Niemcom zawieszenie (choć przyznali, że jest komfortowe, ale niby kiepsko się trzyma drogi; ciekawe, bo po chwili stwierdzono, że sztywne zawieszenia aut niemieckich wprowadzają nerwowość na nierównościach…), fotele (z racji rzekomo słabego trzymania bocznego siedzisk!), silnik (owszem – jest dobry, ale niemieckie są lepsze, choć pracują głośniej, zwłaszcza ten w Audi „metalicznie”), zużycie paliwa (pół litra oleju więcej, choć w teście, a ten można przeprowadzić bardzo różnie…), czy przyspieszenie. Generalnie czepianie się mające na celu zdyskredytowanie samochodu, który tak pięknie zareklamowali Francuzi…
Rzućmy więc okiem na punktację, bo to od niej zależy ostateczny wynik gazetowego starcia. Czy coś mi się tam nie spodobało? Owszem.
W efekcie pewnej korekcie uległy ostateczne oceny. Gazetowy zwycięzca, czyli Mondeo, spadł na ostatnie miejsce – to wynik hamulców (a trzeba było w „AŚ” nie kombinować z ciut gorszym wynikiem C5-tki względem Audi…) i ubezpieczenia. W efekcie dorobek 477 punktów stopniał do 461. Audi pozostało na miejscu drugim z wynikiem 464 punktów tracąc 11 punktów (w tym 7 za ubezpieczenie) w stosunku do tego, co dał mu „AŚ”. Na tronie zwycięzcy znalazł się Citroën, który stracił wprawdzie 7 punktów za ubezpieczenie, ale tyle samo zyskał za przestronność i zachowanie się podczas jazdy. Ostateczny wynik 466 punktów okazał się całkiem wystarczający do odniesienia faktycznego zwycięstwa!
Niecałe pół strony 38. poświęcono Renault Twingo w wersji GT. Autko napędzane 100-konnym silnikiem z turbosprężarką potrafi dać całkiem sporo przyjemności z jazdy. Zapewnia niezłe wrażenia, a przy tym nie odbiera ich na stacji benzynowej ;-) Do tego kosztuje w tej odmianie jedynie 45 tys. zł, co trudno będzie pobić jakiemukolwiek konkurentowi spoza Chin ;-)))
Renault Megane znajduje się na zdjęciu na stronie 46. Z kolei Clio ilustruje artykuł ze strony 48. z cyklu Jak jeździć bezpiecznie.
Nie o samochodach francuskich, ale nie mogę sobie odmówić wspomnienia na ten temat. W Interwencjach na stronie 49. opublikowano krótki materiał o Škodzie Roomster, która po miesięcznym użytkowaniu przez klienta zaczęła ściągać na bok. Okazało się, że ma mocno skorodowane podwozie! Redakcja nie chce komentować opinii rzeczoznawcy, której jednakże nie opublikowano!!! Czyżby wprowadzono okres ochronny na samochidy z Mlada Boleslav?…
Tuż obok kolejny kwiatek z ogródka koncernu VAG – niemiłosiernie skrzypiąca deska rozdzielcza w Passacie 4×4. A podobno to taki solidny montaż i doskonałe materiały…
Citroën C1 i Peugeot 107 zostały pokazane (wraz z Toyotą Aygo) na stronach 52-53 w artykule z cyklu prezentującego takie same silniki w różnych samochodach. Tym razem w przypadku „Trojaczków z Kolina” omówiono benzynową 68-konną jednostkę 1.0, która jest silnikiem podstawowym w tych trzech autach. Wszystkie samochodziki oceniono na 5,5 w 6-gwiazdkowej skali. Jestem w szoku!
Z kolei o silniku 2.0 HDi napisano sporo ciepłych słów wspominając o Peugeocie 307 i Citroënie C5, w których ta jednostka była motorem bardzo chętnie wybieranym przez klientów. W zasadzie kłopoty może sprawić tylko dwumasowe koło zamachowe.
W dziale Używane znajdziecie opis Renault Espace z lat 1998-2002. Ogólnie oceniono tego vana naprawdę nieźle, ale wciąż jeszcze, mimo upływu 10 lat, centralne umieszczenie wyświetlaczy na desce rozdzielczej budzi kontrowersje. Miłośnicy i piewcy motoryzacji francuskiej są niereformowalni! Na szczęście cytowany mechanik uważa tę wersję Espace’a za nieprzesadnie awaryjną. A tak naprawdę wszystko zależy od stanu utrzymania, jak w przypadku każdego samochodu używanego.
W dodatku „AŚ market” na stronie 3. krótka wzmianka o tym, że klienci ING Banku Śląskiego uzyskać mogą 12-procentowy rabat, jeśli kupią Lagunę III. Wspominał mi o tym jeden z Kolegów (dzięki, Michał), ale nie znalazłem wówczas potwierdzenia tego na stronach internetowych ING, ani Renault Polska. Być może gdzieś to tam jest, ale głęboko zagrzebane. A szkoda – powinno się o tym trąbić na prawo i lewo – wszak ING jest tytularnym sponsorem Renault w Formule 1, a i sprzedaż Laguny mogłaby podskoczyć. 12% drogą nie chodzi. A nowych Lagun już całkiem sporo widać na ulicach…
Na stronie 2. wspomnianego dodatku znaleźć można z kolei informację o tym, że do Outlandera trafił wreszcie dieslowski silnik produkcji PSA. Zastąpił stosowaną dotychczas mało kulturalną jednostkę Volkswagena. Pisaliśmy o tym dwa tygodnie temu.
I to już praktycznie wszystko, co o samochodach francuskich można znaleźć w tym tygodniu w „Auto-Świecie”. Bez cudów, ale na pierwszej majówce możecie co nieco przeczytać.
Krzysiek Gregorczyk
Najnowsze komentarze