Francuska marka premium, DS, czyni ostatnie przygotowania do Salonu Motoryzacyjnego w Pekinie, który rozpocznie się już za osiem dni w stolicy Państwa Środka. To na razie jedyny kraj, gdzie gamę DS wydzielono z oferty Citroëna i samochody te oferowane są pod odrębną marką, ale należy się spodziewać, że ten trend pojawi się wkrótce także w innych krajach.
Chiny są dla Citroëna bardzo ważnym rynkiem zbytu, a że Francuzi podchodzą do tematu bardzo poważnie, postanowili od zera zbudować tam sieć sprzedaży i serwisu nowej marki. Pozwoli to budować prestiż niezależnie od samochodów zwykłych i zwyczajnie tańszych.
Budowana od niespełna dwóch lat sieć dealerska DS liczy sobie w tej chwili 56 obiektów. W ciągu sześciu miesięcy rozpoczęto lokalną produkcję dwóch modeli DS. We wrześniu ubiegłego roku rozpoczęła się produkcja DS5, a w marcu roku bieżącego uruchomiono produkcję DS 5LS, którego zresztą pokazano przed pięcioma tygodniami w Genewie. Trzeci model zacznie opuszczać bramy chińskich fabryk pod koniec bieżącego roku i będzie SUV-em opartym o ubiegłoroczny koncept Wild Rubis, którego w Europie mogliśmy obejrzeć we Frankfurcie we wrześniu ubiegłego roku.
Na stoisku DS w Pekinie nie zabraknie oczywiście także gorącokrwistej wersji seryjnego modelu DS 5LS. DS 5LS R będzie dowodem na to, jak wspaniałym modelem jest auto seryjne – zapewnia wysoki poziom komfortu, rozpieszczając wręcz jadące nim osoby swoim wyposażeniem, a jednocześnie może mieć mocny silnik, który pozwoli cieszyć się jazdą.
Nie bez znaczenia jest fakt, że to w Chinach – w Szanghaju – otwarto pierwszy na świecie DS World – ekskluzywny salon ekspozycyjny. Salony DS Store powstają w innych dużych miastach, m.in. w Pekinie, Szanghaju, Kantonie, Shenzhen… W tym ostatnim działa też fabryka – wspólne przedsięwzięcie Citroëna i chińskiego koncernu Changan Automobile Group, które w ramach joint-venture CAPSA produkuje samochody gamy DS.
DS przed Salonem Samochodowym w Pekinie
KG; zdjęcia: Citroën
Najnowsze komentarze