Paliwa syntetyczne – realna potrzeba – nierealna rzeczywistość? Europa potrzebuje paliw alternatywnych. Co jest rozwiązaniem, a co ślepą uliczką?
Gunter Verhaugen, komisarz europejski ds. przemysłu, powiedział, że Europa potrzebuje paliw syntetycznych i potrzebuje ich szybko. Dodał, że masowa produkcja powinna rozpocząć się już wkrótce a wskaźnikiem sukcesu będzie udział tych paliw w rynku. Krok niewątpliwie w słusznym kierunku, uniezależnienie się Europy od źródeł ropy z Rosji czy krajów arabskich oznaczać by mogło niezależność energetyczną.
Zobacz: Citroën, Opel i Peugeot: samochody dostawcze z wodorowymi ogniwami paliwowymi już w tym roku!
Jednak to o czym mówi się mniej, to koszt wytwarzania paliw syntetycznych. Jest on bardzo wysoki a znając Unię Europejską, będzie ona próbowała subsydiować tą produkcję. Czyli brać pieniądze z innych rynków. Unia Europejska ma jeszcze jeden problem z paliwami – wymaga od swoich krajów członkowskich stosowania horrendalnie wysokiej akcyzy. I porozumienie na rzecz paliw syntetycznych założone m.in. przez Renault, Royal Dutch Shell, Sasol Chevron, VW i Daimler Chrysler – wskazywało na tą drogę uzyskania niższego kosztu paliwa, obniżenie lub zlikwidowanie akcyzy na paliwo syntetyczne. Jednakże takich ruch ze strony UE jest mało prawdopodobny.
Zobacz: Wodór zamiast ciężkich akumulatorów? Stellantis i Renault inwestują w ogniwa paliwowe
Dużo ciekawszym pomysłem wydają się być ogniwa paliwowe, nad którymi pracuje między innymi Citroen i Peugeot. Zaprezentowane niedawno i opisywane przez nas urządzenie może być przy masowej produkcji tanie, chociaż wymaga zakupu nowego samochodu przystosowanego do takiego źródła zasilania. Na dłuższą metę jednak ogniwa paliwowe, jeśli osiągną odpowiednią wydajność, są prawdziwą szansą na rozwój rynku. Trafność rozwiązań i tak zweryfikuje rzeczywistość. Rzeczywistość, która stawia wyzwania, ale i podpowiada rozwiązania.
Zobacz: nowe samochody Renault. Promocje i wyprzedaże
Najnowsze komentarze