Europejskie firmy wstrzymują produkcję AdBlue z powodu rosnących cen gazu ziemnego. Dodatek jest stosowany w układach oczyszczania spalin samochodów z silnikami Diesla. Widmo niedoborów krąży nad branżą transportową.
Ceny paliw na stacjach benzynowych rosną w zastraszającym tempie, ale ryzyko drastycznych podwyżek a nawet niedoborów, dotyczy również płynu AdBlue stosowanego w nowoczesnych samochodach z silnikami Diesla. AdBlue to dodatek do systemu katalitycznej redukcji tlenków azotu (SCR), który jest 32,5% wodnym roztworem mocznika. Dzięki SCR samochód może spełniać najnowsze normy emisji spalin. Aby powstał mocznik, potrzebny jest amoniak, a do produkcji amoniaku niezbędny jest metan. W związku z drastycznym podwyżkami cen gazu ziemnego, produkcję AdBlue zawiesiły firmy Duslo, Yara i SKW Piesteritz.
Zobacz także: Dacia – „LPG to nasz nowy diesel”. Napęd hybrydowy zadebiutuje w 2022 roku
„Dolej AdBlue: rozruch niemożliwy za…”
System kontroli emisji spalin w samochodach z nowoczesnymi silnikami Diesla wymaga uzupełniania roztworu mocznika w regularnych odstępach czasu. O niskim poziomie płynu informuje komputer pokładowy, który wyświetla dystans, jaki kierowca może pokonać „bez dolewki”. Jeśli poziom nie zostanie uzupełniony na czas, samochód wchodzi w tryb awaryjny, w którym prędkość pojazdu jest ograniczona. Ostateczną konsekwencją zignorowania kontrolki na ekranie jest unieruchomienie auta. AdBlue nie jest wprawdzie niezbędny w samochodzie do jazdy, ale ponowny rozruch zostanie zablokowany przez elektronikę samochodu.
Podwyżki cen i zapasy
Problem z brakiem AdBlue na rynku obrazuje reakcja niektórych europejskich przewoźników, którzy zaczęli płacić dwukrotnie wyższą cenę za dostawę AdBlue. Słowacki rząd również zareagował na decyzję firm o wstrzymaniu produkcji zabezpieczają dla kraju 500 tys. litrów tego dodatku na potrzeby branży transportowej. Obawa, że na rynku zabraknie płynu wcale nie jest przesadzona, w Europie już obserwuje się podwyżki cen na stacjach. Problem dotknie zarówno firmy zajmujące się transportem osób i towarów, jak i zwykłych kierowców. Sytuacja może przyczynić się również do podwyżek cen produktów przewożonych drogą lądową.
Jeśli sytuacja się nie zmieni, kierowcy samochodów z dieslem mogą mieć duży problem. Istnieją wprawdzie sposoby na wyłączenie systemu oczyszczania spalin, ale każda próba ingerencji w układ jest nielegalna ponieważ bez sprawnego układu samochód nie będzie spełniał norm środowiskowych.
Najnowsze komentarze