Ostrzegamy! Citroën 2CV to nie samochód, ale styl życia. Legendarna kaczka, bo tak często mówi się na to auto, jest świetnym wyborem na klasy. Wniesie dużo radości i uśmiechu chociaż zakup może być kosztowny.
Na każdym 2CV powinien być napis: „Ministerstwo Infrastruktury ostrzega. Zakup tego samochodu wciąga i uzależnia.” Serio serio, to auto tak niezwykłe i tak inne od wszystkiego co znasz w motoryzacji, że nie da się go kupić i nie zachorować na nieuleczalną cytrynową chorobę.
Świat motoryzacji jest pełen jest rozmaitych pojazdów na wskroś różnych, często wybitnie absorbujących dla kierowcy. Dla pasjonata francuskiej motoryzacji jedną z ikon jest Citroën 2CV, przedwojenna konstrukcja – płynnie modernizowana – pozostawała w produkcji aż do 1990 roku motoryzując nie tylko francuskie społeczeństwo. Ponad 3.8 miliona wyprodukowanych egzemplarzy wersji osobowej i 1.2 mln wersji van jest wystarczającą rekomendacją.
Zobacz: promocje i wyprzedaże Citroëna w Polsce
Jeszcze przed II Wojną Światową inżynierowie znad Sekwany realizowali swój projekt ciekawego, wybitnie prostego i taniego pojazdu dla każdego. Kluczem była finalna cena, nikt nie oczekiwał wyposażenia dodatkowego, wybitnych osiągów czy estetyki. Prace zostały przerwane przez wojnę. Cztery lata po zakończeniu konfliktu do sprzedaży trafił Citroën 2CV, który zapewniał wysoki komfort jazdy. Zawieszenie było zaprojektowane aby osiągnąć maksymalny komfort a samochód miał być po prostu tani.
Obecnie dobrze zachowane egzemplarze z pierwszego okresu produkcji osiągają astronomiczne ceny na rynku wtórnym. Dla szerszego grona dostępne są jednak późniejsze serie, ponieważ 2CV z wieloma modernizacjami po drodze pozostawał w produkcji od 1949 aż do 1990 roku. W 1988 roku produkcję zakończono we Francji, po dwóch latach w portugalskich zakładach. 2CV. Na znakomite wyniki sprzedaży wpływała nie tylko bardzo atrakcyjna cena, lokalny patriotyzm ale przede wszystkim udział w licznych produkcjach filmowych.
Zobacz: wiadomości na temat aut marki Citroën. Codziennie nowe, ciekawe, aktualne
Prosta budowa karoserii okazuje się zbawienna w trakcie ewentualnych prac blacharskich, oczywiście o zabezpieczeniu antykorozyjnym musimy zapomnieć. Na szczęście na rynku nadal dostępne są powszechnie elementy konstrukcyjne czy poszycia. Zbudować nowe 2CV od podstaw nie jest większym problemem.
2CV to synonim slow – life, niespiesznego życia. Nigdy nie grzeszył dynamiką. Późniejsze egzemplarze po modernizacjach dysponowały silnikiem 600 ccm o mocy 24-29 KM i już zsynchronizowaną przekładnią. Kunszt inżynierów widać na każdym kroku, konstrukcję przemyślano pod każdym względem – przy założeniu, że ma być tanio udało się osiągnąć niesamowicie praktyczne wnętrze z otwieranym dachem. Potężna maska gwarantuje łatwy dostęp do silnika, w razie potrzeby w mgnieniu oka zdemontujemy błotniki czy drzwi. Naprawy wykona nawet amator majsterkowicz.
Problemem może być tylko cena zakupu. Na rynku wtórnym najtańsze egzemplarze kosztują 10-15 tysięcy złotych, to jednak auta do naprawy – często wymiany ramy i dużych napraw blacharskich. 2CV w akceptowalnej kondycji to wydatek przynajmniej 35-40 tysięcy złotych.
Zobacz: testy samochodów marki Citroën. Opinie, pomiary, spalanie
Za tą cenę kupisz nie tylko 2CV, ale też ogromną dawkę radości i uśmiechu. Nie ma osoby na ulicy, która by się na widok 2CV nie obróciła i nie uśmiechnęła. Jazda za kierownicą 2CV to czysta radość, wysoki komfort zawieszenia i niebo nad głową, dzięki zdejmowanemu dachowi. Liczne kluby miłośników „Kaczki” pomogą w razie problemów a społeczność to niezwykła, 2CV nie kupuje byle kto.
Gorąco zakup 2CV rekomendujemy, ma w zasadzie tylko jedną wadę. Uzależnia, wciąga i jest jak narkotyk.
Zobacz ogłoszenia o sprzedaży 2CV
Najnowsze komentarze