Również w tym lokalnym rajdzie triumfował Citroën. Nie tylko więc Hiszpania, ale i Polska była dziś areną popisów Citroëna, który poprowadził do zwycięstwa Mariusz Małyszczycki.
Załogę Citroëna C2R2 pokonały jedynie dwie załogi startujące w klasie Gość – Leszek Kuzaj i Szymon Ruta. Mariusz Małyszczycki zaś zdecydowanie triumfował zarówno w swojej klasie A6, jak i w całym rajdzie. Pokonał drugiego na mecie Łukasza Markowskiego o 48,9 sekundy. Warto jednak podkreślić, że załoga Markowski/Machela jechała Peugeotem 306 S16 i triumfowała w klasie A7.
Mariusz Nowocień, również startujący Peugeotem 306 S16, pewnie zwyciężył w klasie N3 i jednocześnie uplasował się na piątym miejscu w klasyfikacji generalnej.
Ostatecznie sklasyfikowano czterdzieści osiem załóg, w tym czterech Gości. Samochodów francuskich było na mecie czternaście.
Po rajdzie Mariusz Małyszczycki powiedział: Ogólnie samochód spisywał się super. Pogoda też zaczęła dopisywać. Cieszę się, że żadnego wypadku nie było i sam nigdzie nie uderzyłem, bo było ślisko na cięciach i prędkości bardzo duże. Bardzo się cieszę z wyniku i wygranej. Będę walczył do końca sezonu.
Łukasz Markowski tak dzielił się swoimi wrażeniami: Na szczęście udało się utrzymać drugą pozycję, choć nie było łatwo. Nie trafiliśmy z oponami jak zwykle na suchym. Generalnie po suchym nam nie idzie. To nasz życiowy wynik, mam nadzieję, że podobnie będzie na Śnieżce. Rajd generalnie bardzo szybki, trudny i szybki.
Z kolei Mariusz Nowocień ocenił: Myślę, że były jakieś kolejne kłopoty z samochodem, ale jakoś jechał. Bardzo dużo traciliśmy pod górę, przy wspinaczkach po 10 sekund dokładali nam rywale. 5-te miejsce w generalce takim samochodem to nie jest źle, na osłodę pierwsze w klasie i Nce. Nie ma co marudzić.
KG
Najnowsze komentarze