Citroën C3 Aircross już za rok pojawi się w zupełnie nowej wersji, która zwiastuje kompletną zmianę stylu marki.
Historia modelu Citroën C3 Aircross rozpoczęła się tak naprawdę w 2008 roku. Wtedy pojawił się Citroën C3 Picasso, będący większą odmianą C3. Praktyczne pudełko spodobało się klientom i znalazło blisko siedemset tysięcy nabywców. Dziewięć lat po premierze C3 Picasso został on zastąpiony zupełnie nowym modelem. C3 Aircross wzbudził pozytywne opinie z uwagi na obszerne i praktyczne wnętrze a jego najnowsza odsłona dołożyła jeszcze większy komfort.
Teraz przychodzi czas na zupełnie nowy model. Pod koniec 2023 roku zobaczymy zupełnie nowego Citroëna C3 Aircross II generacji. Będzie bardziej przypominał SUVa niż crossovera. Jego wymiary powiększą się, otrzymamy auto o długości blisko 4,3 metra. Producent zamierza wprowadzić sporo zmian w wyglądzie, nawiązując nieco do konceptu Oli.
Auto otrzyma również zupełnie nowy środek i także tutaj możemy spodziewać się pewnych zapożyczeń z Oli. Czy to oznacza np. uproszczoną konstrukcję foteli? Na to musimy jeszcze poczekać. Citroën chce się wyróżniać a jednocześnie pozostać przystępny cenowo, więc nie jest wykluczone, że coś będzie się tu mocniej zmieniać.
Pod maską pojawi się nowy silnik benzynowy – hybryda o mocy 136 KM, będzie też zapewne jej słabsza odmiana o mocy około 100 KM jako napęd podstawowy. W wersji elektrycznej również zobaczymy dwie wersje napędu (100, 156 KM) oraz dwie pojemności akumulatora. Nie będzie natomiast diesla.
Zobacz: nowe samochody Citroën dostępne od ręki
Wygląd nowego C3 Aircrossa przybliżyli graficy magazyny L’Automobile Magazine. Nie jest to oczywiście docelowy projekt, ale wizja zapowiedzi i przecieków od producenta.
Najnowsze komentarze