Czy Citroën DS zasłużenie określany jest jako najbardziej komfortowy samochód świata? Postanowiliśmy to w nietypowy sposób sprawdzić. Do porównania wzięliśmy trzy modele: Citroën C5 X, Mercedes GLA i Fiat Croma. Różne modele, różne roczniki, przeciwko którym wystawiliśmy mocnego zawodnika: Citroëna DS 21 z 1968 roku.
Na test komfortu wybraliśmy bardzo nielubiany przez większość kierowców typ przejazdu: droga z betonowych płyt, ułożonych na różnej wysokości, wyjątkowo nieprzyjemna dla zawieszenia, kierowcy, pasażerów i bagażu. Za każdym razem w samochodzie siedziały trzy osoby: kierowca, operator i testujący.
Test polegał na tym, aby w czasie jazdy z taką samą prędkością zanotować jedno zdanie w notatniku, starając się pisać w taki sam sposób, z zachowaniem jak najbardziej czytelnych liter. Jak to wyszło? Wszystko możecie zobaczyć na filmie poniżej.
Wnioski? Citroën DS nadal nie ma sobie równych. Być może w środku jest głośno, być może instrumenty pokładowe odstają od tego co można znaleźć we współczesnej motoryzacji, ale pod kątem komfortu jazdy nie ma nic lepszego. Zawieszenie hydropneumatyczne skutecznie absorbowało wstrząsy, co widać zresztą na materiale filmowym.
Drugie miejsce zajął Citroën C5 X, co nie nie było zapewne dla Was zaskoczeniem. Samochód okazał się komforty i przyjemny w prowadzeniu, chociaż do hydropneumatyki jednak sporo brakuje. Redakcyjne testy komfortowego C5 X możecie przeczytać tutaj.
Zaskakujące może być też trzecie miejsce – tutaj uplasował się Fiat Croma. Mimo, że ma już sporo lat, to jednak nadal dobrze sobie radzi na dziurach.
Ostatnie miejsce zajął Mercedes GLA, któremu do Citroëna brakuje bardzo dużo.
Wyniki testu komfortu:
- Citroën DS
- Citroën C5 X
- Fiat Croma
- Mercedes GLA
W rolę testującego i narratora całej opowieści wcielił się Konrad Dula, prezes stowarzyszenia Amicale Citroën Pologne.
Najnowsze komentarze