Citroën chwali się, że zajmuje trzecie miejsce w segmencie producentów samochodów elektrycznych w Indiach. Nowy e-C3 sprzedaje się tak dobrze, że produkcja jest wyprzedana kilka miesięcy do przodu. Paradoksalnie, jeśli duże zainteresowanie klientów się utrzyma, to Citroën może sprzedawać tu więcej elektryków niż aut spalinowych.
Citroën e-C3 to miejski samochód elektryczny z akumulatorem o pojemności 29,2 kWh. Produkowany w Chennai ma zasięg do 300 kilometrów (w realnych warunkach indyjskich jest to około 240 kilometrów).
„Nie mamy żadnych zapasów. Wszystko co wyprodukujemy jest wyprzedane na pół roku do przodu. Wszystko co powstaje na liniach w fabryce jest zarezerwowane” – chwali się Saurabh Vatsa, dyrektor Citroën India. Wiele elektrycznych Citroënów kupują firmy. „Na jednym ładowaniu mogą jeździć przez cały dzień. Niskie koszty eksploatacji a co za tym idzie niskie całkowite koszty użytkowania sprawiają, że biznes chętnie kupuje te auta.”
Zobacz: Testy nowych i używanych Citroënów. Zalety, wady, spalanie, opinie
Citroën rozwija swoją sieć sprzedaży w Indiach. Docelowo, w 2024 roku, ma być ich 150. Obecnie udział marki w rynku wynosi mniej niż 1% a to z powodu bardzo ostrej konkurencji cenowej ze strony lokalnych producentów. Mimo szybkiego rozwoju Indie są nadal rynkiem niskich przychodów, co oznacza, że największym powodzeniem cieszyć się tutaj będą auta najtańsza – stąd zresztą decyzja o ulokowaniu produkcji na miejscu. Importowane auta są zbyt drogie ze względu na cła.
Zobacz: nowe samochody marki Citroën. Wyprzedaże, promocje
Na koniec warto zauważyć, że jeśli popularność elektrycznego Citroëna C3 będzie rosła jak do tej pory, to może się okazać, że marka sprzeda na indyjskim rynku więcej elektryków niż aut spalinowych. Roczna sprzedaż za ostatni okres to łącznie – aut spalinowych i elektrycznych – 9000 egzemplarzy.
źródło: India Times
Najnowsze komentarze