Zastanawiacie się co u Wędrownickich? Mamy dla Was gorące jeszcze wieści z Gruzji, po której drogach niestrudzenie porusza się Dacia Logan MCV z piątką podróżników. Bazą wypadową do zwiedzania stało się Tbilisi a Wędrowniccy zdążyli już odwiedzin zarówno rejony położone blisko Rosji jak i Azerbejdżanu, do którego prawie wjechali (nielegalnie!) poszukując zabytkowego klasztoru.
Na zdjęciach widzicie tereny przygraniczne Gruzji i Azerbejdżanu gdzie Węrowniccy pojawili się, by odwiedzić trudno dostępny klasztor David Gareja położony wśród stepów, około 70 km na południowy wschód od Tbilisi i zaledwie pół km od granicy z Azerbejdżanem. Był to bardzo trudny test dla Logana MCV, który nie jest w końcu autem terenowym, tylko osobowym. A trzeba było wjechać ostro pod górę! W jednym miejscu bardzo brakowało napędu 4×4 ale po kilku próbach samochód dał radę, co zostało uwiecznione. Mimo swojej sporej długości, Logan MCV przejechał wszystko bardzo dzielnie!
W klasztorze wciąż mieszkają mnisi i większa jego część z tego powodu jest niedostępna dla turystów, a jadąc tam pierwszy drogowskaz jaki był na drodze, która wiodła wśród wysuszonych krzaczków, był na 3 kilometry przed klasztorem. Mnisi chcą nawet dziś zachować status pustelni w miejscu, które wybrali na klasztor już w VI wieku. Ciąg dalszy wieści z wyprawy Wędrownickich już wkrótce a więcej zdjęć znajdziecie w galerii poniżej.
A oto rodzina Wędrownickich w podróży:

Wyprawę Wędrownickich wspiera Francuskie.pl, sieć Plus oraz ochrona Juwentus.
zdjęcia: Wędrowniccy.pl
Najnowsze komentarze