Procesy fabryczne, które generują dużo ciepła, mogą być źródłem bezpłatnej energii do ogrzewania. System odzyskiwania energii cieplnej zamontowano dwa lata temu w fabryce Stellantis w Charleville. Pracują tu m.in. piece do topienia aluminium.
Odzyskiwanie ciepła, które wcześniej było bezproduktywnie tracone, to jeden ze sposobów na obniżenie kosztów funkcjowania nowoczesnych zakładów produkcyjnych. Ciepło z procesów technologicznych, które wcześniej ulatywało z zakładu przez systemy wentylacyjne, teraz jest odzyskiwane i używane do ogrzewania pomieszczeń zakładów oraz pobliskich domów. System taki stosuje jfabryka Stellantis.
Odzyskiwanie ciepła realizowane jest na wymiennikach powietrznych i olejowych. Potem transferowane jest do systemu ogrzewania zakładów a prowadzone testy pokazały, że można nim zasilacz także pobliskie domy. Transfer ciepła odbywa się za pomocą powietrza lub ogrzanej wody. Nowoczesna automatyka sprzężona z czujnikami steruje wszystkimi procesami, co czyni cały system prawie bezobsługowym.
Ciepło pozyskiwane jest przede wszystkim z pieców, pracujących w zakładach. Przetwarzanie metali wymaga bardzo dużych temperatur, dlatego system jest wyjątkowo efektywny. Co ciekawe, ciepło o tak wysokiej temperaturze może być również wykorzystywane do… generowania chłodu. Istnieją już takie rozwiązania i chociaż nie są jeszcze popularne ani tanie, to może wkrótce także zawitają do Charleville.
Obecnie w świecie naukowym trwają prace pilotażowe nad zmiennofazowymi magazynami ciepła. Umożliwia to m.in. transportowanie ciepła na duże odległości w standardowych kontenerach i zasilanie nim np. szkół czy budynków użyteczności publicznej. Być może w przyszłości zakłady Stellantis będą też ciepło sprzedawać – mają go aż nadto.
źródło: Lardennais
Najnowsze komentarze