DS 7 Crossback to SUV klasy premium, luksusowo wykończony, z wieloma stylistycznymi smaczkami, który zadowoli najbardziej wymagających klientów. Wyróżnia się w tłumie aut marek Audi, BMW czy Mercedes i ma coś, czego nie można kupić za żadne pieniądze u konkurencji: spójny, artystyczny, wręcz awangardowy styl.
Zobacz: Konfigurator DS 7 Crossback. Cena już od 175.900 zł z VAT.
DS Automobiles to francuska marka, która postanowiła wejść do segmentu premium na swój, oryginalny sposób. Hasło, które ją od samego początku definiowało, to duch awangardy, kopiowane później zresztą dość nieudolnie przez Lexusa w postaci „awangarda klasy premium”. DS 7 Crossback odniósł bardzo duży sukces na rynku i nie bez powodu. Jest to piękny SUV, zaprojektowany w sposób spójny, przemyślany, z wieloma stylistycznymi rozwiązaniami, które wyróżniają go na rynku, jak choćby obracane przednie światła czy charakterystyczny wzór rombu. Szlachetne materiały takie jak skóra i metal w środku podkreślają wysoką jakość samochodu a wnętrze nawiązuje do najlepszych tradycji francuskiej szkoły designu i mody.
Zobacz: DS 7 Crossback – 15.000 kilometrów za nami.

Zobacz: Skonfiguruj swój nowy luksusowy kompakt DS 4.
DS Automobiles produkuje samochody dla osób wymagających czegoś więcej. Które cenią piękno, oryginalność, wysoką jakość. Jest tu również bardzo duża dawka komfortu. Jeździmy tym samochodem w redakcji od kilku miesięcy i za każdym razem jest co podróż, która cieszy, sprawia wiele radości. Luksus i piękno łączą się tutaj w obiekt, który mógłby być na swój sposób awangardowym dziełem sztuki. Na polskich ulicach widać tych aut coraz więcej, co cieszy, bo producent nie reklamuje marki praktycznie w ogóle. Szkoda, bo już samo doświadczenie z wizyty w pięknych, wysmakowanych salonach DS Store, jest wyjątkowe. Ciemne, eleganckie wnętrza, subtelny, specjalny zapach, wygodne kanapy i ogólne poczucie luksusu są tutaj wszechobecne.

DS 7 Crossback jest najpopularniejszym modelem marki. W 2021 roku na rynek trafiło blisko 25 tysięcy egzemplarzy tego bardzo udanego samochodu. W salonach pod koniec roku pojawił się też nowy DS 4, luksusowy kompakt, bardzo dobrze wyceniony i oferujący zupełnie nowy projekt wnętrza oraz na nowo definiujący segment kompaktów premium. Luksusowy DS 4 może – według producenta – stanowić nawet 50% sprzedaży w najbliższych latach.

Francuzi odnieśli w tym trudnym segmencie spory sukces. Mimo niemieckiej dominacji i bardzo silnej pozycji marek Audi, BMW i Mercedes, zdołali wykroić swój kawałek tortu i starają się go powiększać, wprowadzając nowe modele. Warto przy tym podkreślić, że konsekwentnie rozwijają gamę, bo oprócz DS 4 pojawiła się też duża, luksusowa limuzyna czyli DS 9. Ten wyrafinowany, komfortowy samochód, ma nadwozie produkowane w Chinach, ale finalny montaż realizowany jest w Russelheim w Niemczech. Byliśmy nim zachwyceni w czasie kilkudniowego testu. Chociaż auto pojawiło się z opóźnieniem, robi też duże wrażenie na innych dziennikarzach i zbiera dobre opinie.

Przed marką stają też nowe wyzwania, związane m.in. z wprowadzeniem aut w 100% elektrycznych. Dzisiaj luksusowe samochody DS są oferowane głównie jako ładowalne hybrydy, jedynie DS 3 Crossback, miejski hatchback, ma napęd w 100% elektryczny. Marka zapowiada, że od 2024 roku będzie wykorzystywać wyłącznie napędy elektryczne, ale ta deklaracja jest chyba nieco przedwczesna. Rynek nie jest jeszcze gotowy na takie radykalne działania.

DS Automobiles odniosło niekwestionowany sukces. Samochody podobają się klientom, grupa posiadaczy stale rośnie, także w Polsce. I to cieszy – bo większy wybór i konkurencja są zawsze korzystne dla klientów. DS Automobiles zazdrośnie obserwuje drugi francuski producent, który chce skorzystać z tych doświadczeń pracując nad marką Alpine. W samym koncernie Stellantis śladami DS mają podążać inne marki premium.
A DS Automobiles zapowiada kolejne nowe modele. Czekamy na nie z niecierpliwością.
Najnowsze komentarze