Motoryzacja interesuje nie tylko klientów, ale też najwyraźniej świat zwierząt. Do salonu Renault i Dacia trafił w sobotni poranek lis spryciula.
Sobotni poranek, otwierasz salon, włączasz oświetlenie, sprawdzasz, czy wszystko jest na swoim miejscu. Nie spodziewasz się wielkiego ruchu, w końcu są wakacje a na dworzu dokucza upał. Wracasz za biurko, włączasz komputer, patrzysz w stronę drzwi a tam… niezwykły gość.
Zobacz: nowe samochody Dacia. Promocje, auta dostępne od ręki
Taka sytuacja miała miejsce wczoraj w jednym z salonów Dacia i Renault. Najwyraźniej zmęczony trudami porannego polowania pojawił się w wejściu lis. Rozłożył się wygodnie na wycieraczce i obserwował co się dzieje zarówno w środku jak i na dworze. Zwany księciem lasu zwierzak najwyraźniej nie przejmował się tym, że znalazł się daleko od swoich normalnych rewirów i przez dłuższy czas wygrzewał się w promieniach słońca. Gdy mu się znudziło, przeniósł się przed salon, kładąc się pod reklamą Dacii Duster.
Zobacz: Testy aut Dacia: zalety, wady, pomiary, spalanie
Dopiero gdy jego obecność zaczęła wzbudzać większe zainteresowanie i pojawili się gapie, czmychnął do pobliskiego parku, by schronić się w krzakach. Rzecz działa się w salonie w Portsmouth na południu Anglii, który zlokalizowany jest w pobliżu dużych terenów zielonych, będących najwyraźniej domem niezwykłego gościa.
Najnowsze komentarze