Wygląda więc na to, że od roku 2010 na rajdowych trasach nie będziemy oglądać Sebastiena Loeba, który już dawno zapowiedział, że zwykłe S2000 jako królewska kategoria rajdowa, to nieporozumienie. Czyżby więc Seba miał pojawić się w F1?…
Póki co Citroën jednak szykuje nowe rajdowe auto. Oparte o Citroëna C3 najprawdopodobniej pojawi się w „opakowaniu” DS3. Jest już od jakiegoś czasu intensywnie testowane przez Philippe Bugalskiego, jeszcze w starych blachach, ale przebąkuje się, że w docelowych skorupach zostanie zaprezentowane już na Salonie Samochodowym w Genewie, który zaczyna się w przyszłym tygodniu. Czy tak będzie rzeczywiście?
Pewne zmiany w docelowym WRC jednak będą. Auta nowej klasy S2000 sygnowanej jako WRC będą mogły mieć nieznacznie zmodyfikowane karoserie, zwłaszcza błotniki, a do samochodu będzie można dołożyć spory spojler. Mechanicznie jednak będą takie, jak obecne S2000. Jaki w tym sens?
Prawdę mówiąc nie wiem. Czy FIA zamierza po prostu pozbyć się dominacji Sebastiena Loeba kosztem faktycznego upadku WRC? Trudno zgadnąć, ale jeśli rzeczywiście S2000+ przejdzie do historii, zanim się narodziło, to nie oczekujmy, że WRC zostaną emocjonującym cyklem przy nieźle ostatnio promowanym IRC, czy Mistrzostwach Europy.
A na koniec pokazujemy Wam wizualizację Citroëna DS3 S2000 przygotowaną przez Mathieu Boldo. Całkiem rasowa rajdówka, nie? ;-)
KG
Najnowsze komentarze