Crossover segmentu B i możliwość transportu 7-osobowej rodziny niezbyt często idą w parze, ale na rynku indyjskim Citroën C3 Aircross otrzymał trzy rzędy siedzeń, które pozwalają wydłużyć listę zadań, jakie możemy powierzyć temu modelowi. Czy w samochodzie jest wystarczająca przestrzeń dla wszystkich siedmiu pasażerów i czy na tylnej kanapie rozsiądziemy się z nogą założoną na nogę, jak próbuje przekonać nas producent w reklamie? Przyjrzeliśmy się modelowi z bliska podczas wizyty w La Maison Citroën w Chennai.
Samochody z segmentu SUV wygryzły z rynku minivany i nie wszyscy producenci zdecydowali się na pozostawienie w ofercie odpowiednika zdolnego do transportu 7 osób. Tak, Citroën także należy do tego grona. Po rezygnacji z C4 Picasso francuski producent zmienił strategię i zdecydował się na wprowadzenie do salonów kompaktowego SUV-a. Wszystko wspaniale, C5 Aircross to przestronny i wygodny samochód, ale tylko… 5-osobowy. A gdyby tak dodać dwa fotele do mniejszego modelu? W salonach na rynku indyjskim jest już dostępny nowy Citroën C3 Aircross w wersji 5+2.
Samochód jest częścią programu C-Cubed, który polegał na zaprojektowaniu lokalnej gamy modelowej w taki sposób, aby jak najlepiej pasowała do wymagań klientów na rynkach wschodzących. W programie są trzy pojazdy. Dwa już poznaliśmy, są nimi: C3 i C3 Aircross a ostatni zadebiutuje w 2024 roku.
To musi być SUV
Zgodnie z obowiązującym kanonem urody na rynku motoryzacyjnym, prawie każdy samochód powinien chociaż w niewielkim stopniu przypominać SUV-a. Styliści Citroena skutecznie wykorzystują trendy. Nawet mały C3 ma charakterystyczne dla segmentu osłony dolnej części nadwozia i odstaje od asfaltu bardziej niż konkurencyjne modele. Francuska marka bez ogródek nazywa nowego C3 Aircrosa SUV-em i promuje swój nowy model jako środek transportu przeznaczony dla rodzin, miłośników aktywnego wypoczynku i przygód. Samochód mierzy 4323 mm długości oraz 1669 mm wysokości. Citroën deklaruje również 200 mm prześwitu.
Pojazd charakteryzuje się agresywnym frontem z wyraźnym podziałem na dolną i górną część, co bardziej rzuca się to w oczy w białej wersji kolorystycznej. Dodatkowego efektu dodaje kontrast pomiędzy białymi i czarnymi elementami pojazdu, który uwydatnia geometryczne kształty na osłonie chłodnicy i zderzaku. Ładnie komponuje się również czarny dach z jasnymi relingami.
C3 Aircross został wyposażony w podwójne LED-owe lampy układające się zgodnie z językiem stylistycznym marki w kształcie litery V. A co na masce robią niebieskie linie? Czyżby Citroën miał w ofercie wersję specjalną? Kierowcy w Indiach lubią ozdabiać swoje samochody i robią to na różne sposoby. Po ulicach jeżdżą kolorowe ciężarówki i osobówki z kwiatowymi wieńcami. Dealerzy również dekorują pojazdy, w szczególności przy odbiorze nowego modelu przez klienta. C3 Aircross otrzymał w La Maison Citroën w Chennai dwie niebieskie wstążki, które przyciągają uwagę klientów.
Linia modelu została zwieńczona zgrabnym spoilerem, ale w tylnej części C3 Aircrossa zwraca uwagę jeszcze jeden szczegół. Wyraźnie widać tu wpływ koncepcyjnego modelu Oli, od którego samochód pożyczył reflektory z efektem 3D.
Citroën C3 Aircross i jakość wykończenia
Wykończenie wnętrza w najwyższej wersji wyposażenia „Max” możemy odebrać w dwojaki sposób. Z jednej strony mamy jasną deskę rozdzielczą z mini znaczkami szewronów i przyjemną w dotyku beżową tapicerkę ze skóry ekologicznej, która pokrywa nawet boczki drzwi. Z drugiej, Citroen powinien pomyśleć jeszcze o podniesieniu jakości plastikowych elementów, aby stały się przyjemniejsze w dotyku, zwłaszcza że marka lubi mówić o luksusie, gdy opisuje wnętrze swojego SUV-a. Komfort jazdy podnosi obecność podłokietników na przednich fotelach, duże cup-holdery oraz sprawnie działający system multimedialny, który łączy się ze smartfonem bez konieczności wożenia ze sobą kabla, co nie jest jeszcze takie oczywiste. Przewód do podłączenia telefonu wciąż musimy zabierać ze sobą podróżując po Indiach C3-jką.
Obraz z naszego smartfona jest wyświetlany na 10-calowym ekranie otoczonym grubą, czarną ramką. Na pochwałę zasługuje sprawność działania oraz atrakcyjny interfejs o stonowanej kolorystyce. Analogowych zegarów nie zobaczymy w ofercie C3 Aircrossa. Informacje takie jak prędkość, spalanie, czy poziom ciśnienia w oponach są widoczne na 7-calowym wyświetlaczu za kierownicą. Citroën nie zapomniał o półeczce na smartfona, gniazdku 12V oraz trzech wejściach USB – jednym z przodu oraz dwóch w drugim rzędzie.
Czy 7-miejscowa wersja to dobry wybór?
Reklama Citroena C3 Aircorssa przedstawia atrakcyjną kobietę, która zajmuje miejsce na tylnej kanapie i z wyrazem wielkiej przyjemności na twarzy zakłada nogę na nogę. Chociaż nie znamy wzrostu aktorki występującej w filmie, długie nogi mogą sugerować, że nie należy do niskich osób, ale to przecież tylko reklama. Musi wyolbrzymiać to, co w modelu najlepsze. Czy Citroën C3 Aircross rzeczywiście oferuje tyle miejsca w środku i czy ze wzrostem 172 cm również uda mi się założyć nogę na nogę?
Citroën zastosował rozstaw osi wynoszący 2671 mm, co już sugeruje, że przestrzeń w kabinie była jednym z priorytetów przy projektowaniu samochodu i rzeczywiście jest to duży atut. Drugi rząd sprawia wrażenie komfortowego i założenie nogi na nogę nie stanowiło dla mnie większego problemu. Wprawdzie odległość jaka pozostała pomiędzy moimi kolanami a oparciami przednich foteli wydaje się mniejsza niż na filmie promocyjnym (aktorka chyba jednak musiała być niższa), ale i tak jestem pod wrażeniem. Ciekawym rozwiązaniem jest umiejscowienie tylnych nawiewów na podsufitce, aby lepiej regulować klimat podczas dużych upałów, o które w Indiach nie trudno.
Ze środkowego rzędu przeniosłam się do ostatniego. Nawet Citroën nie próbuje czarować, że auto pomieści 7 dorosłych osób. „Foteliki są przeznaczone wyłącznie dla dzieci” – poinformował mnie sprzedawca w salonie w Chennai, gdy zobaczył, że zmierzam w kierunku tylnej części kabiny. Zmieściłam się z tyłu, ale czubek mojej głowy prawie dotykał podsufitki. Za plecami na odległość milimetrów znajdowała się tylna szyba. Mogę potwierdzić słowa sprzedawcy: tutaj wygodnie będą miały wyłącznie najmłodsi pasażerowie. Dodam jeszcze, że w 7-osobowej konfiguracji nie mamy bagażnika.
Jeśli dwa ostanie siedzenia nie są nam potrzebne, bardzo łatwo się ich pozbędziemy. Wyjmowanie fotelików wymagają od nas zaledwie dwóch energicznych ruchów. Konfiguracja wnętrza jest intuicyjna i trwa ułamki sekund.
Ile kosztuje Citroën C3 Aircross?
W katalogu znajduje się 3-cylindrowa benzynowa 1.2 PureTech o mocy 110 KM i maksymalnym momencie obrotowym 190 Nm, która współpracuje z 6-biegową manualną przekładnią lub automatyczną skrzynią o 6 przełożeniach. Aby zamówić C3 Aircrossa potrzebujemy 999 tys. rupii co w przeliczeniu daje ok. 48 tys. zł. Najwyższa wersja wyposażenia z automatyczną przekładnią i akcesoriami to równowartość ok. 67 tys. zł, czyli mniej niż kosztuje model C3 w podstawie na polskim rynku.
Nowy Citroën C3 Aircross zadebiutuje wkrótce w Europie. Nie będzie to dokładnie ten sam model, jaki oglądaliśmy w Indiach, ale pojazdy mają mieć 30% wspólnych elementów. Francuska marka raczej nie odważy się proponować na Starym Kontynencie 7-miejscowej wersji samochodu, ale na rynku indyjskim auto, które jest skierowane zarówno dla wielodzietnych rodzin, jak i młodych aktywnych osób, powinno znaleźć szerokie grono odbiorców. Za C3 Aircrossem przemawia atrakcyjna stylistyka, przestrzeń w kabinie (nie licząc trzeciego rzędu siedzeń) oraz łatwość w dostosowaniu wnętrza do naszych potrzeb. Nie można zaszufladkować C3 Aircrossa. Jest to auto do wielu zadań i to w dobrze skalkulowanej cenie.
Najnowsze komentarze