W cennikach Citroena znalazła się nowa pozycja w segmencie D, ale w salonach dealerskich jak nie było C5 X tak nie ma. Nadzieję na pojawienie się modelu daje pokaźny transport pojazdów z Chin. 1222 egzemplarze wkrótce trafią do Europy.
Citroën C5 X powstał z myślą o rynku światowym, jednak pierwszeństwo do flagowego modelu miały Chiny, bo właśnie w Chinach produkowana jest nowość spod znaku szewronów. Już jesienią ubiegłego roku pierwsi klienci z Państwa Środka mieli okazję odebrać kluczyki do zamówionych pojazdów. Sprzedaż C5 X od września do końca grudnia 2021 roku wyniosła ponad 12.114 sztuk.
W 2021 roku Citroën rozpoczął również eksport pierwszych egzemplarzy C5 X z fabryki w Chengdu do Europy, ale były to samochody demonstracyjne. Powoli napływają również pojazdy, które zajmą miejsce w salonach dealerskich. Do Francji dostarczono już 112 egzemplarzy C5 X, 47 z nich zarejestrowano w lutym.
Zobacz także: Nowy Citroën C5 X po pokonaniu 1000 km „Prawdziwy latający dywan!”
Jak podaje portal Autohome, na początku marca ruszył eksport na większą skalę. Rekordowy jak do tej pory transport 1222 samochodów w specyfikacji europejskiej płynie z Chin do portu w Zeebrugg w Belgii.
Nowy Citroën C5 X będzie sprzedawany w 45 krajach świata, pojazd można zamawiać już na polskim rynku. Cena rozpoczyna się od 135.900 zł. W ofercie napędów znajdziemy jednostkę benzynową 1.2 PureTech o mocy 130 KM oraz 1,6-litrowy motor rozwijający moc 180 KM. Klienci mogą zamawiać również wersję hybrydową plug-in o mocy 225 KM.
Źródło: Autohome
Najnowsze komentarze