Popularny samochód miejski o charakterystycznym kanciastym kształcie doczeka się następcy. Fiat Panda przejdzie prawdziwą metamorfozę. Rysunki patentowe, które wyciekły do internetu pokazują, w jakim kierunku zmierzają styliści włoskiej marki. Inspiracją był koncept Centoventi.
Kiedy w 2019 roku Fiat zaprezentował model Centoventi, trudno było uwierzyć, że tak może wyglądać jeden z samochodów w gamie włoskiego producenta, ale rysunki patentowe pokazują, że przy projektowaniu Pandy styliści mocno inspirowali się prototypem. Fiat sprowadził model na ziemię, zastosował zwykłe klamki i zrezygnował z przeciwstawnie otwieranych drzwi. Włosi zdecydowali połączyć ze sobą reflektory listwą lub też linią świetlną. Pudełkowata sylwetka obecnego modelu pozostanie, ale nie będzie to już ten sam model. Fiat Panda, którego znamy przejdzie na zasłużoną emeryturę. Walkę o klientów rozpocznie „Nowa Panda”, czy lepsza? To się dopiero okażę, ale z pewnością bardziej nowoczesna i bardziej eko.
Zobacz także: Fiat z nowym modelem 600 kopiuje strategię Renault. Co to takiego?
Zmodernizowana stylistyka to jedno, ale marka ma w zanadrzu coś specjalnego: napęd elektryczny. Fiat wykorzysta platformę CMP, dzięki której Panda będzie mogła jeździć na prądzie. Architektura, która posłuży do produkcji modelu to ta sama, z której korzysta nowy Citroën e-C3. Nowy Fiat Panda będzie miał zatem pod maską jednostkę o mocy 113 KM. Akumulator o pojemności 44 kWh zapewni zasięg ok. 320 km na jednym ładowaniu. Fiat powinien zaoferować klientom także silniki spalinowe, ale pewnie poczekamy na nie nieco dłużej ponieważ w Stellantis elektryk zawsze ma pierwszeństwo. Najbardziej prawdopodobną opcją jest benzynowa jednostka 1.2 Turbo o mocy 100 KM.
Nowy Fiat Panda powinien zadebiutować jeszcze w 2024 roku. Obecny model produkowany jest w zakładzie w Pomigliano d’Arco w południowych Włoszech. Za produkcję nowej Pandy ma być odpowiedzialna fabryka w Serbii.
Najnowsze komentarze