Oto nowy Renault Scenic E-Tech w usportowionej wersji Alpine, ale nie jest propozycja producenta spod znaku diamentu, ale wizja węgierskiego grafika X-Tomi Design.
W polskiej ofercie Renault Scenic E-Tech znajdują się aktualnie dwie wersje wyposażenia: Techno oraz Iconic. Katalog jest zatem prosty, podobnie jak u konkurencyjnego Peugeot 3008. Czegoś nam tu jednak brakuje. Czyżby francuska marka zapomniała o usportowionej wersji oznaczonej znakiem Alpine? Z przyjemnością widzielibyśmy ją w salonach i podobnego zdania jest grafik z X-Tomi Design, który zaprezentował wizualizację modelu z dodatkiem kilku smaczków od siebie, takich jak większe felgi i obniżone zawieszenie.
Poziom wyposażenia, który został wprowadzony w następstwie wykończenia RS Line znajdziemy w modelach: Clio, Austral oraz Espace (pod nazwą Esprit Alpine lub Iconic Esprit Alpine), ale Scenica także marka prezentowała już w takiej wersji. Renault najwidoczniej zostawiło sobie trzeci wariant jako wisienkę na torcie na nieco później.
Zobacz test: Renault Austral iconic E-Tech full hybrid 200. Mini spalanie maxi przyjemność z jazdy?
Scenic E-Tech, który z minivana został przekształcony w elektrycznego SUV-a korzysta z jednostki o mocy 170 KM lub 220 KM. Zasięg, który jest jednym z kryteriów wyboru auta elektrycznego pozwoli nie tylko na jazdę w obrębie miasta, ale także na znacznie dalsze podróże. Słabsza wersja otrzymała akumulator o pojemności 60 kWh, który umożliwia pokonanie do 420 km w cyklu mieszanym. 220-konny Renault Scenic E-Tech ma pod podłogą akumulator o pojemności 87 kWh. Deklarowany przez producenta zasięg wynosi tu już bardzo zachęcające 625 km.
Pojawienie się Scenica E-Tech Iconic Alpine w polskiej ofercie to pewnie tylko kwestia czasu. Pozostaje nam tylko czekać aż Renault doprawi swoją ofertę wersją o sportowym designie.
Najnowsze komentarze