Peugeot 604 Heuliez to niezwykła wersja limuzyny, która powstała specjalnie z okazji wizyty papieża, Jana Pawła II, we Francji. Zamówił ją prezydent Valéry Giscard d’Estaing, wielki miłośnik topowego modelu 604. W 1980 roku była to nowość. Prezydent jeździł już wtedy eleganckim czarnym samochodem z beżowym wnętrzem m.in. w czasie swoich oficjalnych podróży i uznał, że papież-Polak zasługuje na wyjątkowe przyjęcie.
Bo i wizyta Jana Pawła II miała charakter szczególny. Przyjechał do Francji złożyć hołd świętej Świętej Teresie od Dzieciątka Jezus i Najświętszego Oblicza z Lisieux. Miejscowość ta znajduje się na północy Francji.
Specjalna papieska wersja Peugeot została stworzona przez firmę Heuliez. Bazą był flagowy model 604 o numerze 9500010 (czyli dziesiąty wyprodukowany egzemplarz) z silnikiem PRV V6, przekazany na prośbę prezydenta przez producenta. Samochód wydłużono, wyposażono m.in. w odsuwany dach, wewnętrzne uchwyty oraz platformę zamiast składanych siedzeń, aby papież mógł stać w czasie jazdy i witać się z wiernymi. Jednak auto nie miało jeszcze homologacji – trzeba było przygotować specjalną, tymczasową.
Papież Jan Paweł II poruszał się w kolumnie, w której jechało też kilka Peugeotów 504 i 604 w kolorze szary metallic. Kolumnę eskortowało sześciu policjantów. Wizyta w Lisieux okazała się ogromnym sukcesem. Papieża Polaka przywitało ponad 300.000 wiernych.
Po wizycie głowy kościoła katolickiego we Francji samochód wrócił do Peugeot, przywrócono mu siedzenia, zdemontowano uchwyty i został sprzedano jako egzemplarz używany. W latach 90-tych znalazł się w Marsylii, gdzie nieodpowiedzialny fotograf przerobił go na amerykańską limuzynę, dodał fałszywą antenę w kształcie bumerangu na dachu i pomalował … zwykłym pędzlem na biało, używając auto do sesji zdjęciowych. Na tym jednak historia tego egzemplarza się na szczęście nie skończyła. Odkupił go producent szampana z Ardenów a potem papieski Peugeot 604 trafił do włoskiego kolekcjonera w Toskanii.
Znalazł się w Galerii Peugeot w przepięknej miejscowości San Gimignano. Został poddany gruntownej renowacji i odzyskał swój pierwotny wygląd. Dzisiaj można go tam podziwiać a historię samochodu udało się odtworzyć dzięki pracy członka klubu Peugeot 604, który pojechał do firmy Heuliez i przestudiował dokumentację.
Peugeot 604 Heuliez umożliwiał przewóz 8 osób. Od zwykłej 604 różnił się następującymi elementami:
- wydłużony o 62 cm rozstaw osi
- dach pokryty czarnym winylem
- dwa składane fotele skierowane w stronę jazdy
- podłokietniki na tylnych siedzeniach z popielniczkami i zapalniczką
Jeśli będziecie we Włoszech, w Toskanii, warto się wybrać do Muzeum Peugeot w San Gimignano. Mają tam sporo innych ciekawych egzemplarzy z bogatą historią.
Najnowsze komentarze