Niestety, na starcie rajdu zabrakło Michała Kościuszki, któremu po dachowaniu w Rajdzie Polski nie udało się odbudować jego 207-ki. Ciekawi byliśmy także rywalizacji młodych i zdolnych kierowców uczestniczących w pucharze C2 R2 Challenge.
Pierwsze karty zostały odkryte już podczas prawie 10-kilometrowego prologu. Najszybciej przejechał go Bouffier, a drugi czas zanotował Michał Sołowow. Niestety, w aucie Kielczanina zerwaniu uległ pasek rozrządu i tym samym załoga musiał się pożegnać z dalszym udziałem w rajdzie.
W C2 R2 Challenge bardzo wysokie tempo narzuciła nasza „podopieczna” załoga Ariel Piotrowski/Ania Wódkiewicz, która była szybsza od dwójki Pasecki/Ciupka. Tuż za nimi uplasowali się Bracia Dobrowolscy.
Dziś rano rozpoczęło się prawdziwe ściganie. Niestety, pogoda nie rozpieszczała rajdowców i do pierwszej z trzech pętli przystępowali oni w rzęsistym deszczu. W tych warunkach najlepiej poradził sobie po raz kolejny Bryan Bouffier. Kierowca Peugeota 207 S2000 był najszybszy na Łapanowie, wyprzedzając o 3,7 sekundy Kajetana Kajetanowicza. Doliczając do tego przewagę po prologu, Francuz wyprzedzał Kajtka o 17,4 sekundy.
Wśród kierowców Citroenów C2 R2 najszybszy był tym razem Radek Typa przed Marcinem Paseckim i braćmi Dobrowolskimi. Taka też ustaliła się w tej grupie klasyfikacja generalna. Niestety, na skutek wypadku z rajdu odpadli Ariel Piotrowski z Anią Wódkiewicz :-( Załoga Ariel Teamu uderzyła w drzewo, po czym została przewieziona na obserwację do szpitala.
OS3 – Tarnawa – to dalszy atak Bouffier’a, który dołożył Kajtkowi kolejne 3 sekundy, mając w zapasie już ponad dwudziestosekundową przewagę.
Świetnie znów pojechał Radek Typa, uzyskując dwunasty czas w generalce, oraz awansując na jedenaste miejsce po tym oesie. Co ciekawe, kierowca skromnego C2 R2 wyprzedzał kilka czteronapędowych aut prowadzonych m.in. przez Flodina czy Oleksowicza. Zaraz za Radkiem Typą w C2 R2 Challenge znajdowali się bracia Dobrowolscy oraz Janek Chmielewski.
Czwarty odcinek specjalny, Pasierbiec, to niegroźna przygoda lidera Rajdu, Bryana Bouffiera. Francuz obrócił się na jednym z zakrętów i stracił prawie czternaście sekund. Jego przewaga nad Kajetanowiczem zmalała więc do 6,4 sekundy.
Wśród kierowców Citroënów C2 najszybsi byli panowie Dobrowolscy przed Marcinem Paseckim i Radkiem Typą. Dzięki rozważnej jeździe rodzinna załoga objęła prowadzenie w C2 R2 Challenge.
Oes piąty, to powtórny przejazd Łapanowa. Tym razem skoncentrowany Bryan Bouffier odniósł kolejne oesowe zwycięstwo, wydzierając Kajtkowi 1,1 sekundy. Niestety, Peugeot 207 S2000 należący do Peugeot Polska był jedynym francuskim autem w czołówce rajdu. Jednak na dalszych miejscach aut znad Sekwany nie brakowało.
Po raz kolejny koncertowao pojechał Radosław Typa, odzyskując prowadzenie wśród kierowców C2 R2.
Na powtórzonej Tarnawie, szóstym odcinku Rajdu Subaru, Bryanowi Bouffier ubył najgroźniejszy konkurent. 200 metrów przed metą odcinka wypadł z drogi Kajtek Kajetanowicz. Niestety uderzył w przepust w rowie i kilkukrotnie dachował. Na szczęście załoga wyszła cało z wypadku. Kajtek był jedynym zawodnikiem dotrzymującym kroku Francuzowi. Wobec braku konkurencji Bouffier wygrał ten oes, a nad drugimi w klasyfikacji braćmi Bębenkami miał już prawie minutę przewagi.
W C2 R2 Challenge szalał nadal Radek Typa notując czasy tuż za pierwszą dziesiątką. Chłopaki wpędzają w kompleksy kilku kierowców dużo mocniejszych, czteronapędowych potworów.
Cóż można powiedzieć o następnym odcinku specjalnym? Przecież sami chyba się domyślicie kto był na nim najszybszy ;-)
Z ciekawostek należy odnotować jednak to, iż do pierwszej dziesiątki wdarł się Radek Typa, który przed sobą ma tylko konkurencję jadącą autami czteronapędowymi.
Przedostatni dzisiejszy odcinek specjalny, a więc trzeci przejazd Tarnawy, to dalsze pasmo zwycięstw Bryana Bouffiera. Francuz jedzie perfekcyjnie i bezbłędnie, dzięki czemu powiększył swoją przewagę nad Pawłem Dytko do 1:17.5.
W pierwszej dziesiątce nadal utrzymywał się Radek Typa, w klasyfikacji C2 R2 Challenge wyprzedzając braci Dobrowolskich oraz Janka Chmielewskiego, który jednak na tym odcinku był wolniejszy do Marcina Paseckiego.
Zamykający dzisiejsze zmagania OS10, czyli trzeci przejazd Pasierbca, to pierwsza od sześciu prób nie wygrana przez Bryana Bouffier’a. Jednak Francuz utrzymał tempo i był drugi na mecie ze stratą 1,2 sekundy do braci Bębenków. Tym samym po pierwszym etapie Rajdu Subaru Mistrz Polski prowadzi z przewagą 1:20.5 nad kuzynami Dytko. Czołową trójkę zamyka załoga Tomek Czopik/Łukasz Wroński ze stratą ponad dwóch minut.
Ogromne powody do radości ma Radek Typa. Nie dość, że pewnie prowadzi w klasyfikacji C2 R2 Challenge, to udało mu się utrzymać w pierwszej dziesiątce klasyfikacji generalnej rajdu. Trzymamy kciuki za utrzymanie tego wyniku do mety rajdu, na którą załogi wjadą jutro.
Grzegorz Różycki
Najnowsze komentarze