Dacia Sandero Stepway III generacji bardzo pozytywnie zmieniła się w porównaniu do poprzednika i wciąż jest najtańszym modelem w segmencie, co widzimy na przykładzie rynku francuskiego. Konkurencją dla Sandero jest m.in. Citroen C3, który swoim designem, podobnie jak Stepway nawiązuje do crossoverów. Czym różnią się te dwa modele i co mają ciekawego do zaoferowania klientom?
Pod względem wyglądu zewnętrznego oba pojazdy prezentują się atrakcyjnie. Dacia Sandero Stepway III generacji przeszła ewolucję z pomocą bardziej dynamicznej sylwetki z nachyloną przednią szybą i spoilerem oraz reflektorów przednich w kształcie litery Y. O bardziej rekreacyjnym charakterze świadczą wzmocnienia zderzaków, plastikowe nakładki na nadkolach i relingi dachowe.
Citroen C3 został w tym roku delikatnie odświeżony. Pojazd otrzymał nowy język stylistyczny marki z zagiętą ku dołowi chromowaną listwą pod przednimi reflektorami. C3-ka zachęca licznymi możliwościami personalizacji oraz dwubarwnym nadwoziem. W salonie Citroena możemy skonfigurować aż 97 wersji kolorystycznych pojazdu, dlatego C3 będzie częstszym wyborem indywidualistów. Miejski Citroen wygląda ciekawie, uroku dodają mu zderzaki Airbump zarezerwowane wyłącznie dla pojazdów spod znaku szewronów oraz dekoracje na dachu. Gdyby kierować się wyłącznie wyglądem, C3 powinien znaleźć więcej zwolenników niż rumuński konkurent, choć i Dacia wygląda bardzo dobrze.
Dacia Sandero z większym bagażnikiem
Citroen C3 mierzy 4 m długości, jest więc krótszy od Sandero o 10 cm. Pojazd jest też węższy, niższy i jednocześnie oferuje mniej miejsca w bagażniku. Do francuza załadujemy 300 litrów bagaży w porównaniu do 328 litrów w Sandero. W obu przypadkach tylną kanapę złożymy w stosunku 1/3-2/3, aby powiększyć przestrzeń pod tylną klapą.
Obaj producenci postawili na proste, funkcjonalne wnętrze, ale zarówno kabinę C3, jak i Sandero zdobią kolorowe elementy dekoracyjne. Poza tym deski rozdzielcze pojazdów oprócz plastiku otrzymały miękkie obicie. Wnętrze C3 bardziej przyciąga uwagę, sprawia wrażenie lepiej wykończonego, ale jest mniej ergonomiczne. 7 calowy ekran Citroena umieszczono poniżej centralnych nawiewów, czyli trochę za nisko, by nie odwracać uwagi od drogi. Wyświetlacz Sandero o przekątnej 8 cali jest położony bliżej wzroku kierowcy. Rumuński model otrzymał fizyczne pokrętła klimatyzacji, które umożliwiają szybszą i łatwiejszą zmianę temperatury w samochodzie. Z kolei C3 ma dodatkową półkę na konsoli centralnej.
LPG zamiast diesla
Dacia Sandero otrzymała prostą ofertę silnikową składającą się z jednostek benzynowych o mocy 90 lub 100 KM. Rumuński producent całkowicie zrezygnował dla tego modelu z diesla. W zamian oferuje 100-konny model z fabryczną instalacją LPG. Oprócz manualnej skrzyni biegów Sandero można skonfigurować z przekładnią CVT.
Citroen wciąż pozostawia wybór: diesel czy benzyna i nie proponuje klientom alternatywnego napędu. Klienci mają do wyboru jednostki benzynowe PureTech o mocy 83 lub 110 KM oraz wysokoprężny motor BlueHDi o mocy 100 KM. Najmocniejszy 110-konny model jest dostępny z 6-biegową manualną przekładnią lub automatem EAT6.
Wyposażenie i cena
Dacia zwiększyła bezpieczeństwo pasażerów Sandero Stepway instalując 6 poduszek powietrznych w standardzie oraz automatyczne hamowanie awaryjne. Na pokładzie znajdziemy klimatyzację manualną, tempomat/ogranicznik prędkości, elektryczne szyby przednie i 16-calowe koła. Dopiero w wyższej wersji możemy liczyć na 8-calowy ekran dotykowy kompatybilny z systemami Apple Car Play i Android Auto, czujniki parkowania, bezkluczykowy dostęp i monitorowanie martwego pola. W 2021 roku po raz pierwszy w Dacii pojawią się podgrzewane przednie siedzenia i szyberdach.
Citroen oferuje lepsze wyposażenie poprawiające bezpieczeństwo. W C3 zainstalowano system ostrzegający o zjeździe z pasa ruchu i rozpoznawanie ograniczeń prędkości, które dla Dacii są niedostępne. Jeśli chodzi o gadżety, to do Citroena C3 możemy dołożyć za dodatkową opłatą kamerę Connected Cam natomiast Sandero ma pomysłowe relingi, które zamienimy w bagażnik dachowy oraz uchwyt na smartfona w kabinie.
Cenowo Dacia Sandero Stepway wypada bardziej atrakcyjnie, ale C3 również nie należy do pojazdów drogich. Rumuński hatchback w wersji Comfort ze standardową klimatyzacją, tempomatem, automatycznym hamowaniem awaryjnym, 8-calowym ekranem dotykowym, czujnikami cofania i silnikiem benzynowym o mocy 100 KM z LPG kosztuje we Francji 13.890 euro. Citroen C3 w wariancie Feel Pack z silnikiem o mocy 110 KM z porównywalnym wyposażeniem oraz asystentem pasa ruchu i rozpoznawaniem znaków kosztuje 19.850 euro. W Polsce C3 zamówimy za minimum 50.900 zł. Ceny Dacii Sandero na naszym rynku nie są jeszcze znane.
Najnowsze komentarze