Dziennikarze motoryzacyjni z różnych redakcji przetestowali nowe Renault Captur. Jak wypadła II generacja francuskiego crossovera?
Zanim będziemy mieli okazję sami przetestować drugie wcielenie Renault Captur, sprawdziliśmy, co o samochodzie sądzą dziennikarze znanych tytułów motoryzacyjnych. Model w większości jest oceniany pozytywnie, ale jak to w większości przypadków bywa: ile testujących, tyle opinii. Rozbieżności dotyczą choćby zawieszenia, które dla jednych jest komfortowe a dla innych przesadnie sztywne. Z różną oceną spotkamy się także przy opisie działania skrzyni biegów. Wśród najczęstszych zalet crossovera Renault wymieniane jest wyciszenie i wykonanie kabiny.
Carbuyer przyznał Capturowi II generacji ocenę 4,2 pkt w 5-punktowej skali. Zdaniem brytyjskiego magazynu Renault Captur jest łatwy w prowadzeniu, ma miękkie zawieszenie, które zapewnia relaksującą jazdę oraz dobry stosunek jakości do ceny. Wśród pozytywnych cech wymieniane są także niskie koszty eksploatacji oraz regulacja położenia tylnej kanapy. W modelu nie spodobała się niezbyt dokładna skrzynia biegów oraz fakt, że klient musi dopłacić za cyfrowe zegary.
Pochwał na temat Captura nie szczędził portal AutoExpress, który ocenił model na 4,5 gwiazdki. „Renault było jednym z architektów niezwykle popularnego segmentu crossover a nowy Captur udowadnia, że wciąż znajduje się na czele stawki. Jest lepszy niż samochód, który zastępuje pod każdym obiektywnym względem i zasługuje, by powtórzyć ogromny sukces sprzedaży oryginalnego modelu. Wielu rywali ma bardziej sportowy lub bardziej praktyczny charakter, ale pod względem komfortu, jakości wykonania kabiny i technologii niewiele jest porównywalnych propozycji w tym segmencie, szczególnie w tej cenie” – możemy przeczytać w podsumowaniu recenzji auta.
Zdaniem Moto.pl „Captur wygląda atrakcyjnie w dzień i w nocy, z zewnątrz i od środka”. Ilość miejsca crossovera Renault jest według polskiego magazynu porównywalna do poprzednika, ale jednocześnie wystarczająca. Wnętrze zostało dobrze wyciszone a do gustu kierowcy przypadła użyteczna pływająca konsola, która ma tylko jedną wadę: „po naciśnięciu trzeszczy”. Układ kierowniczy pojazdu odznacza się dobrą siłą wspomagania i jest precyzyjny. Moto.pl nie było zwolennikiem sztywno zestrojonego zawieszenia, które „obniża komfort, a nie poprawia własności jezdnych”.
Auto Świat również docenił izolację akustyczną samochodu i Renault Captur został oceniony pozytywie. Jednostka TCe 130, która znalazła się pod maską testowanego modelu jest elastyczna i nie trzeba jej „kręcić do wysokich obrotów podczas ruszania czy wyprzedzania innych pojazdów na trasie”. 6-biegowa manualna skrzynia biegów spisała się podczas jazdy bezproblemowo a biegi nie haczyły.
Pierwszą jazdę modelem odbyły także Motofakty.pl, które opisały Captura w samych superlatywach. Wśród zalet możemy wymienić niewielkie, ale bardzo pozytywne zmiany w stylistyce zewnętrznej, pełne światła LED w każdej wersji, bardzo nowoczesne i świetnie wykonane wnętrze oraz dołączenie do oferty wersji hybrydowej w roku 2020. Na krótkiej liście wad znajdziemy 5-biegową manualna skrzynię biegów w podstawowej wersji oraz brak odmiany Initiale Paris na rynku w Polsce.
SuperExpress docenił wnętrze, które zostało wykonane z bardzo porządnych materiałów w dodatku znacznie lepszych od rywali takich jak Seat Arona, czy Volkswagen T-Cross. Faktury wykończeń są przyjemne a plastiki miękkie. Podczas jazdy przeszkadzał „mocno wystający ekran systemu multimedialnego, który ma 10 cali przekątnej i jest umieszczony pionowo”. Jeśli chodzi o charakterystykę zawieszenia, to jest ono „z jednej strony raczej komfortowe i nie cechuje się przesadną sztywnością, a z drugiej strony na większych dziurach czy nierównościach resoruje twardo, wydając przy tym niezbyt przyjemne dźwięki”. Wśród wad wymieniana jest płynność działania systemu multimedialnego.
Najnowsze komentarze