Tegoroczny festiwal zaplanowano na 11-22 maja. Renault Latitude wielokrotnie znajdą się w świetle jupiterów i choć nie zagrają głównych ról, to jednak przywożąc wiele gwiazd pod czerwony dywan Pałacu Festiwalowego i tak trafią przed obiektywy mnóstwa kamer i aparatów fotograficznych. Wyjątkowe gwiazdy wymagają wyjątkowej oprawy…
Wnętrze Latitude budzi poczucie przepychu, koncentrując się wszak na komforcie pasażerów. Niepowtarzalny świat dobrych materiałów wykończeniowych, jonizatorów powietrza, dystrybutorów zapachów, masażu w fotelu kierowcy, wreszcie znakomitego sprzętu audio – to wszystko godne jest najbardziej wymagających gwiazd kina. W połączeniu ze znakomitymi silnikami, w tym 3-litrową jednostką wysokoprężną generującą 240 KM, Latitude okazuje się znakomitym sposobem na pokonywanie długich podróży. Gwiazdy transportowane do Pałacu Festiwalowego będą miały zauważalnie krótsze przejażdżki, ale i tak powinny zdążyć poznać przynajmniej podstawowe zalety tego samochodu.
Harmonijne proporcje i słuszne rozmiary z pewnością przypadną do gustu wielu klientom. Powinny się też spodobać artystom przybyłym na Festiwal.
Już po raz czwarty Renault otworzy na plaży Majestic 64 w pobliżu Pałacu Festiwalowego swoje Atelier. Normalnie funkcjonujące w Paryżu przy Polach Elizejskich, podczas festiwalowych dni zaprasza od 10:00 do 18:00 na canneńską plażę. Z pewnością da się tam spotkać ludzi filmu, a także licznych dziennikarzy obecnych na tym święcie kinematografii.
Renault wraz ze stowarzyszeniem Les Toiles Enchantées, reprezentowanym przez znanego aktora i reżysera Alaina Chabata, po raz kolejny umożliwi dzieciom z pobliskich szpitali wzięcie udziału w premierowych pokazach filmów. Jednocześnie samochody Renault zapewnią transport sprzętu potrzebnego do takich projekcji oraz przewiozą ekipy, które to przedsięwzięcie będą przygotowywać.
Renault kocha film praktycznie od swego zarania. Już w pierwszym filmie braci Lumière pojawił się Louis Renault w swoim samochodzie Type A voiturette. Pierwsze studia filmowe w Billancourt powstały w latach 1885-1898, czyli praktycznie w tym samym czasie, co pobliska fabryka Renault. W ten sposób film i motoryzacja podążają razem już od dobrze ponad wieku.
Renault jest pasjonatem wszelkich form kina, wspiera liczne festiwale i instytucje filmowe, z których najważniejsze, to właśnie Festiwal Filmowy w Cannes, czy Akademię Sztuki i Techniki Filmowej, która przyznaje słynne Cezary. Renault wspiera też festiwale w Deauville, Alpe d’Huez, Marakeszu, Londynie, San Sebastian i Valladolid. Dacia wchodząca w skład Grupy Renault, wspiera galę filmową Gopo Awards w Rumunii. Można się pokusić o stwierdzenie, że od z górą 110 lat tysiące samochodów Renault przywiozły na skraj wielu czerwonych dywanów mnóstwo gwiazd światowego kina.
Renault udziela się także przy produkcji filmowej, zarówno francuskiej, jak i międzynarodowej. Koncern chętnie użycza swoje samochody do filmów, bierze udział w spektakularnych wyczynach kaskaderskich, i klasycznych scenach obok aktorów grając niekiedy pierwszoplanowe role, że wspomnijmy choćby takie produkcje, jak „I Bóg stworzył kobietę” Rogera Vadima z Brigitte Bardot w roli głównej, „A View to a Kill” z Rogerem Moorem w roli Jamesa Bonda, komedię „Goście, goście” z Christianem Clavier i Jeanem Reno, aż po „Godziny szczytu 3” z Jackie Chanem, czy thriller sprzed 1,5 roku „Une Affaire d’Etat”. Tylko w ubiegłym roku Renault był partnerem w ok. 150 produkcjach kinowych i telewizyjnych, krotko- i pełnometrażowych.
KG
Najnowsze komentarze