Gdzie tam BMW czy Audi, prawdziwa mafia jeździ francuskimi. Na przykład takim niepozornym, rodzinnym autem. Oto idziesz sobie ulicą i nagle widzisz pierwszą generację Renault Scenic. Samochód dobrze utrzymany, za kierownicą uśmiechnięty właściciel. Jest ubezpieczony przez mafię. Taka mała niepozorna naklejka a tyle mówi.
Renault Scenic I generacji był rewolucją. Bazując na wnętrzu Megane I generacji tworzył zupełnie nową niszę wśród samochodów – auto rodzinne. Producent tak bardzo starał się stworzyć coś ciekawego i oryginalnego, tak dużo zainwestował, że wiele egzemplarzy Sceniców jeździ do dzisiaj i ma się – jak widać – dobrze.
Zobacz: aktualności motoryzacyjne ze świata Renault. Codziennie nowe, ciekawe
Zaletą Scenica jest nie tylko wygodne i przestronne wnętrze czy spory bagażnik ale też mnóstwo praktycznych rozwiązań w tym schowków, szeroki wybór jednostek napędowych czy wreszcie całkiem udana i ponadczasowa sylwetka, która nawet dzisiaj nie wygląda źle.
Zobacz: nowe samochody Renault. Promocje i wyprzedaże
„Samochód ubezpieczony przez mafię. Stuknij mnie a my stukniemy Ciebie” – takiej treści napis widniał na sfotografowanym przez naszego reportera samochodzie w Bydgoszczy. Brzmi groźnie, nieprawdaż? I trochę tą mafię trzeba zrozumieć. Każdy pies zwróci uwagę na BMW, Audi czy Mercedesa. Jeśli do tego siedzi człowiek w dresie, już murowana mafia.
Zobacz: testy nowych i używanych samochodów Renault. Opinie, spalanie, wady i zalety
A w Scenicu? W życiu. Można nawet ubrać jeansową kurtkę i spokojnie ruszać do mafijnej roboty na miasto. Nikt się nie zorientuje.
Trzeba przyznać, że mafię to mamy w Polsce najwyższych lotów. Brawo!
Najnowsze komentarze