Silniki Renault 1.5 dCi cieszą się od wielu dobrą opinią. Jego najnowsze odsłony mają system neutralizacji tlenków azotu przy pomocy dodatku AdBlue. Jak się sprawuje taka jednostka napędowa i jak wygląda awaryjność?
Nowoczesne silniki diesla wbrew licznym głosom mogą być oszczędne i niezawodne. Kierowcy w Europie nadal sięgają po oszczędne i dynamiczne diesle licząc na imponujący zasięg i więcej niż wystarczającą dynamikę. Na przeszkodzie ich popularności staje jednak im zaostrzanie normy emisji spalin. Aby jeden z najpopularniejszych diesli Renault pozostał w ofercie, w 2017 roku wprowadzono jego kolejną wersję – 1.5 Blue dCi. Po pięciu latach możemy śmiało potwierdzić, że nie straciła nic ze swojego charakteru. Jest oszczędna, niezawodna.
Renault Mercedes, Nissan i Dacia w dieslu
Najnowszy wariant najmniejszego diesla koncernu Renault trafia do całej rzeszy modeli Renault, Dacii, Nissana a także Mercedesa. Z łatwością napędza samochody segmentu B, C, D i minivany czy crossovery. W każdym wydaniu stanowi wzór pod względem oszczędnego obchodzenia się z zawartością baku. Zużycie oleju napędowego w zależności od modelu poza miastem oscyluje wokół 4-5.5 litra na sto kilometrów, w zatłoczonym mieście nie przekraczając 7 litrów.
Mamy tutaj czterocylindrowy montowany poprzecznie blok. Jednostka otrzymała ośmiozaworową głowicę i obowiązkowy w gronie silników o zapłonie samoczynnym bezpośredni wtrysk paliwa common raill – układ opracowała i dostarcza niemiecka firma Siemens. O odpowiednią dawkę tlenu w komorach spalania dba turbosprężarka ze zmienną geometrią łopat – jej trwałości niestety nie sprzyja obowiązkowy system Stop&Start. Napęd rozrządu nadal realizowany jest za pomocą taniego w produkcji i obsłudze paska. Natomiast o czystość spalin dba rozbudowany filtr cząstek stałych, katalizator i system SRC.
Benzyna czy diesel? Porównanie na dystansie kilku tysięcy kilometrów
75-116 KM mocy
Ceniony diesel francuskiego producenta od 2017 roku występuje w wersjach o mocy 75-116 KM. Co ciekawe, nadal wiele wersji pozbawionych jest dwumasowego koła zamachowego które po latach użytkowania wymaga kosztownej wymiany.
Do kwestii interwałów wymiany kluczowych podzespołów Renault w typowy dla siebie sposób podchodzi nieco optymistycznie. Wymianę paska rozrządu wraz z towarzyszącym osprzętem przewidziano co 160 tysięcy kilometrów lub pięć lat, natomiast wymianę 4,5 litra oleju 5w30 co dwa lata bądź 30 tysięcy kilometrów. Czekając z wymianą rozrządu do zalecanego przebiegu pamiętajmy o oszczędnościach materiałowych przy produkcji i kolizyjnej budowie jednostki 1.5 Blue dCi – tutaj specjaliści radzą przeprowadzać wymianę co 100-120 tysięcy kilometrów (koszt operacji to około 800 złotych). Przebieg między wymianami oleju należy skrócić co najmniej o połowę – zyska na tym tylko kondycja kluczowych elementów silnika i turbosprężarka.
Filtr cząstek stałych
Największe zmiany zaszły w zakresie oczyszczania spalin. Producent zastosował filtr cząstek stałych, rozbudowany katalizator i system neutralizowania cząstek tlenku azotu – dzięki temu wypalanie zawartości filtra możliwe jest przy dużo niższej temperaturze. Niższa temperatura efektywnego wypalania w praktyce pozwala skutecznie przeprowadzać proces nie tylko przy szybkiej autostradowej jeździe. Warto podkreślić, że system do poprawnego funkcjonowania wymaga uzupełniania poziomu dodatku AdBlue – jego brak skutkuje pracą w trybie awaryjnym.
Zobacz: nowe samochody Renault
Umarł diesel, niech żyje diesel
Nowoczesne diesle jeszcze długo pozostaną z nami w używanych samochodach, chyba że ktoś ich zakaże przepisami (a takie próby są podejmowane). Nadal pod względem połączenia ekonomii, zasięgu i dynamiki pozostają niedoścignione. Zaś odpowiednio serwisowane zgodnie z zaleceniami specjalistów wbrew pozorom są żywotnymi konstrukcjami.
Najnowsze komentarze